29 z 104
Niezwykłe widowisko artystyczne mogliśmy oglądać w hali...
fot. Iwona Woźniak

Niezwykłe widowisko artystyczne mogliśmy oglądać w hali widowiskowo - sportowej w Barcinie. Dwa koncerty, każdy dwa razy po 45 minut z 20-minutową przerwą, dał owiany 70-letnią sławą Państwowy Zespół Ludowy Pieśni i Tańca "Mazowsze". Barcińska publiczność przyjęła artystów niezwykle entuzjastycznie. Wiele osób wspominało, co zaznaczył też zapowiadający występ Artur Jakubowski - dyrektor MDK, że "Mazowsze" koncertowało w tej samej hali 25 lat temu.
Dziś wrócili, wprawdzie w innym, w większości odmłodzonym składzie, jednak nie do końca, bo - jak zaznaczył dyrektor zespołu - Jacek Boniecki - "wtedy również, jak wspominają nasi starsi koledzy, Barcin przyjął nas gorąco i entuzjastycznie". Publiczność na te słowa zafundowała muzykom głośne "Sto lat! Sto lat!". Niejednemu też zakręciła się łezka w oku. Tadeusz Szóstak wspominał, jak 25 lat temu, z kilkoma jeszcze innymi osobami z Barcina, wybrali się do siedziby "Mazowsza", by omawiać warunki występu zespołu właśnie w barcińskiej hali. - Dostałem wówczas książkę z autografem pani Miry Zimińskiej-Sygietyńskiej. Myślę, że przekażę ją do naszej biblioteki, aby była pamiątką dla potomnych - przyznał.
Podczas dwóch wczorajszych koncertów usłyszeliśmy największe hity zespołu. To była prawdziwa uczta dla oczu i uszu.
Do wielu z tych utworów muzykę skomponował Tadeusz Sygietyński, założyciel "Mazowsza", którego imię nosi dziś zespół, a słowa napisała bądź opracowała owiana sławą jego żona Mira Zimińska-Sygietyńska.
Cały występ wzbudził zachwyt, publika nie szczędziła braw, jak choćby za „Lubuskie winobranie“ z choreografią Witolda Zapały.
Wisienką na torcie okazały się "Dwa serduszka" - piosenka wypromowana od nowa w ostatnim czasie w nagrodzonym filmie "Zimna wojna" Pawła Pawlikowskiego (Złota Palma, Złote Lwy, szansa na Oscara). Solo zaśpiewały tu Katarzyna Mięsik i Anna Łukawska. Muzykę do tego utworu stworzył Tadeusz Sygietyński (zm. w 1955 r.), a tekst opracowała Mira Zimińska-Sygietyńska (zm. w 1997 r.).
Warto przy tej okazji odnotować, że w orkiestrze występuje od niedawna urodzona w Bydgoszczy Jagoda Piec, skrzypaczka z dyplomem bydgoskiej Akademii Muzycznej.
Brawa dla gminy Barcin za organizację tak wspaniałego wydarzenia.


Fragmenty występów (zebrał Szymon Cieślak):




"Sto lat!" dla zespołu "Mazowsze":

30 z 104
Niezwykłe widowisko artystyczne mogliśmy oglądać w hali...
fot. Iwona Woźniak

Niezwykłe widowisko artystyczne mogliśmy oglądać w hali widowiskowo - sportowej w Barcinie. Dwa koncerty, każdy dwa razy po 45 minut z 20-minutową przerwą, dał owiany 70-letnią sławą Państwowy Zespół Ludowy Pieśni i Tańca "Mazowsze". Barcińska publiczność przyjęła artystów niezwykle entuzjastycznie. Wiele osób wspominało, co zaznaczył też zapowiadający występ Artur Jakubowski - dyrektor MDK, że "Mazowsze" koncertowało w tej samej hali 25 lat temu.
Dziś wrócili, wprawdzie w innym, w większości odmłodzonym składzie, jednak nie do końca, bo - jak zaznaczył dyrektor zespołu - Jacek Boniecki - "wtedy również, jak wspominają nasi starsi koledzy, Barcin przyjął nas gorąco i entuzjastycznie". Publiczność na te słowa zafundowała muzykom głośne "Sto lat! Sto lat!". Niejednemu też zakręciła się łezka w oku. Tadeusz Szóstak wspominał, jak 25 lat temu, z kilkoma jeszcze innymi osobami z Barcina, wybrali się do siedziby "Mazowsza", by omawiać warunki występu zespołu właśnie w barcińskiej hali. - Dostałem wówczas książkę z autografem pani Miry Zimińskiej-Sygietyńskiej. Myślę, że przekażę ją do naszej biblioteki, aby była pamiątką dla potomnych - przyznał.
Podczas dwóch wczorajszych koncertów usłyszeliśmy największe hity zespołu. To była prawdziwa uczta dla oczu i uszu.
Do wielu z tych utworów muzykę skomponował Tadeusz Sygietyński, założyciel "Mazowsza", którego imię nosi dziś zespół, a słowa napisała bądź opracowała owiana sławą jego żona Mira Zimińska-Sygietyńska.
Cały występ wzbudził zachwyt, publika nie szczędziła braw, jak choćby za „Lubuskie winobranie“ z choreografią Witolda Zapały.
Wisienką na torcie okazały się "Dwa serduszka" - piosenka wypromowana od nowa w ostatnim czasie w nagrodzonym filmie "Zimna wojna" Pawła Pawlikowskiego (Złota Palma, Złote Lwy, szansa na Oscara). Solo zaśpiewały tu Katarzyna Mięsik i Anna Łukawska. Muzykę do tego utworu stworzył Tadeusz Sygietyński (zm. w 1955 r.), a tekst opracowała Mira Zimińska-Sygietyńska (zm. w 1997 r.).
Warto przy tej okazji odnotować, że w orkiestrze występuje od niedawna urodzona w Bydgoszczy Jagoda Piec, skrzypaczka z dyplomem bydgoskiej Akademii Muzycznej.
Brawa dla gminy Barcin za organizację tak wspaniałego wydarzenia.


Fragmenty występów (zebrał Szymon Cieślak):




"Sto lat!" dla zespołu "Mazowsze":

31 z 104
Niezwykłe widowisko artystyczne mogliśmy oglądać w hali...
fot. Iwona Woźniak

Niezwykłe widowisko artystyczne mogliśmy oglądać w hali widowiskowo - sportowej w Barcinie. Dwa koncerty, każdy dwa razy po 45 minut z 20-minutową przerwą, dał owiany 70-letnią sławą Państwowy Zespół Ludowy Pieśni i Tańca "Mazowsze". Barcińska publiczność przyjęła artystów niezwykle entuzjastycznie. Wiele osób wspominało, co zaznaczył też zapowiadający występ Artur Jakubowski - dyrektor MDK, że "Mazowsze" koncertowało w tej samej hali 25 lat temu.
Dziś wrócili, wprawdzie w innym, w większości odmłodzonym składzie, jednak nie do końca, bo - jak zaznaczył dyrektor zespołu - Jacek Boniecki - "wtedy również, jak wspominają nasi starsi koledzy, Barcin przyjął nas gorąco i entuzjastycznie". Publiczność na te słowa zafundowała muzykom głośne "Sto lat! Sto lat!". Niejednemu też zakręciła się łezka w oku. Tadeusz Szóstak wspominał, jak 25 lat temu, z kilkoma jeszcze innymi osobami z Barcina, wybrali się do siedziby "Mazowsza", by omawiać warunki występu zespołu właśnie w barcińskiej hali. - Dostałem wówczas książkę z autografem pani Miry Zimińskiej-Sygietyńskiej. Myślę, że przekażę ją do naszej biblioteki, aby była pamiątką dla potomnych - przyznał.
Podczas dwóch wczorajszych koncertów usłyszeliśmy największe hity zespołu. To była prawdziwa uczta dla oczu i uszu.
Do wielu z tych utworów muzykę skomponował Tadeusz Sygietyński, założyciel "Mazowsza", którego imię nosi dziś zespół, a słowa napisała bądź opracowała owiana sławą jego żona Mira Zimińska-Sygietyńska.
Cały występ wzbudził zachwyt, publika nie szczędziła braw, jak choćby za „Lubuskie winobranie“ z choreografią Witolda Zapały.
Wisienką na torcie okazały się "Dwa serduszka" - piosenka wypromowana od nowa w ostatnim czasie w nagrodzonym filmie "Zimna wojna" Pawła Pawlikowskiego (Złota Palma, Złote Lwy, szansa na Oscara). Solo zaśpiewały tu Katarzyna Mięsik i Anna Łukawska. Muzykę do tego utworu stworzył Tadeusz Sygietyński (zm. w 1955 r.), a tekst opracowała Mira Zimińska-Sygietyńska (zm. w 1997 r.).
Warto przy tej okazji odnotować, że w orkiestrze występuje od niedawna urodzona w Bydgoszczy Jagoda Piec, skrzypaczka z dyplomem bydgoskiej Akademii Muzycznej.
Brawa dla gminy Barcin za organizację tak wspaniałego wydarzenia.


Fragmenty występów (zebrał Szymon Cieślak):




"Sto lat!" dla zespołu "Mazowsze":

32 z 104
Niezwykłe widowisko artystyczne mogliśmy oglądać w hali...
fot. Iwona Woźniak

Niezwykłe widowisko artystyczne mogliśmy oglądać w hali widowiskowo - sportowej w Barcinie. Dwa koncerty, każdy dwa razy po 45 minut z 20-minutową przerwą, dał owiany 70-letnią sławą Państwowy Zespół Ludowy Pieśni i Tańca "Mazowsze". Barcińska publiczność przyjęła artystów niezwykle entuzjastycznie. Wiele osób wspominało, co zaznaczył też zapowiadający występ Artur Jakubowski - dyrektor MDK, że "Mazowsze" koncertowało w tej samej hali 25 lat temu.
Dziś wrócili, wprawdzie w innym, w większości odmłodzonym składzie, jednak nie do końca, bo - jak zaznaczył dyrektor zespołu - Jacek Boniecki - "wtedy również, jak wspominają nasi starsi koledzy, Barcin przyjął nas gorąco i entuzjastycznie". Publiczność na te słowa zafundowała muzykom głośne "Sto lat! Sto lat!". Niejednemu też zakręciła się łezka w oku. Tadeusz Szóstak wspominał, jak 25 lat temu, z kilkoma jeszcze innymi osobami z Barcina, wybrali się do siedziby "Mazowsza", by omawiać warunki występu zespołu właśnie w barcińskiej hali. - Dostałem wówczas książkę z autografem pani Miry Zimińskiej-Sygietyńskiej. Myślę, że przekażę ją do naszej biblioteki, aby była pamiątką dla potomnych - przyznał.
Podczas dwóch wczorajszych koncertów usłyszeliśmy największe hity zespołu. To była prawdziwa uczta dla oczu i uszu.
Do wielu z tych utworów muzykę skomponował Tadeusz Sygietyński, założyciel "Mazowsza", którego imię nosi dziś zespół, a słowa napisała bądź opracowała owiana sławą jego żona Mira Zimińska-Sygietyńska.
Cały występ wzbudził zachwyt, publika nie szczędziła braw, jak choćby za „Lubuskie winobranie“ z choreografią Witolda Zapały.
Wisienką na torcie okazały się "Dwa serduszka" - piosenka wypromowana od nowa w ostatnim czasie w nagrodzonym filmie "Zimna wojna" Pawła Pawlikowskiego (Złota Palma, Złote Lwy, szansa na Oscara). Solo zaśpiewały tu Katarzyna Mięsik i Anna Łukawska. Muzykę do tego utworu stworzył Tadeusz Sygietyński (zm. w 1955 r.), a tekst opracowała Mira Zimińska-Sygietyńska (zm. w 1997 r.).
Warto przy tej okazji odnotować, że w orkiestrze występuje od niedawna urodzona w Bydgoszczy Jagoda Piec, skrzypaczka z dyplomem bydgoskiej Akademii Muzycznej.
Brawa dla gminy Barcin za organizację tak wspaniałego wydarzenia.


Fragmenty występów (zebrał Szymon Cieślak):




"Sto lat!" dla zespołu "Mazowsze":

Pozostało jeszcze 71 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Wyjmij z szafki i rozsyp koło pelargonii. Zakwitną bujnie po tej domowej odżywce

Wyjmij z szafki i rozsyp koło pelargonii. Zakwitną bujnie po tej domowej odżywce

Adrian Zandberg spotkał się z mieszkańcami Inowrocławia. "Potrzebna jest nowa siła"

Adrian Zandberg spotkał się z mieszkańcami Inowrocławia. "Potrzebna jest nowa siła"

Maximilien Seweryn - kim jest syn znanego polskiego aktora Andrzeja Seweryna? Zobacz!

Maximilien Seweryn - kim jest syn znanego polskiego aktora Andrzeja Seweryna? Zobacz!

Zobacz również

Drugi zwiastun GTA VI zaskoczył wszystkich. Tego nikt się nie spodziewał

Drugi zwiastun GTA VI zaskoczył wszystkich. Tego nikt się nie spodziewał

Niewiadoma, Goczał, Wachowicz... Znamy małopolskich Ambasadorów Sportu i Turystyki

Niewiadoma, Goczał, Wachowicz... Znamy małopolskich Ambasadorów Sportu i Turystyki