Zespół „Pałuki” tańczy i śpiewa 60 lat. Jubileusz był huczny

- To nasza kcyńska marka, nasza duma. Ambasador Pałuk - podkreślał podczas jubileuszowej uroczystości burmistrz Marek Szaruga. Na słowach się nie skończyło. Zespół dostał czek na 2,5 tys. zł. To wsparcie na wyjazd do Żnina na przegląd ludowy „Jesień na Pału-kach”. Ile mogła dorzuciła też Rada Miejska Kcyni.

Najwięcej było jednak gratulacji i życzeń. Jubileuszu „Pałukom” winszowali miejscowi i goście.

Lotto [wyniki losowania, transmisja online]

- A wszystko zaczęło się - przypominała Ilona Kurdelska, dyrektor Gminnego Centrum Kultury i Biblioteki w Kcyni - w 1956 r. dzięki kobiecie z wielką charyzmą i talentami. Klara Prillowa, założycielka i pierwsza kierownik zespołu, która grała w nim także na skrzypkach, jest od lat patronką miejscowego centrum kultury. Wielu mieszkańców Kcyni pamięta ją i do dziś wspomina.

W piątkowy wieczór, podczas jubileuszowego spotkania w parku jej imię przywoływano wielokrotnie. Jaką była niesamowitą osoba mówiła m.in Wanda Szkulmowska z bydgosko-toruńskiego oddziału Stowarzyszenia Twórców Ludowych. Sporo jej wspomnień i opowieści znaleźć można w książce wydanej z okazji 50-lecia zespołu „Pałuki” . Wanda Szkulmowska zachęcała władze gminy, a także obecnego na uroczystości wicestarostę Andrzeja Kindermana, do wydania kolejnej publikacji o historii zespołu, uzupełnionej o dziesięć ostatnich lat. Obiecywała pomoc. - Warto, by młodzi tę historię znali - przekonywała.

Dziś trudno wyobrazić sobie lokalne uroczystości np. dożynki bez zespołu „Pałuk”. Ale zespół sławi także rodzimy folklor poza granicami kraju. - Po raz pierwszy występował za granicą w 1972 r. w ówczesnej Jugosławii. W 1996 r. „Pałuki” śpiewały na Placu Świętego Piotra w Rzymie dla Jana Pawła II. Trasa wiodła przez Słowację, Węgry, Chorwację i Austrię. W 2003 r. zespół koncertował w Niemczech, cztery lata później był we Francji - wyliczała Ilona Kurdelska.

Zespół którym kieruje od lata Renata Gaj-Kowalska może liczyć obecnie nie tylko na samorządowców. Pod koniec ub.r. zawiązało się w gminie Stowarzyszenie Miłośników Regionalnego Zespołu „Pałuki”. Walczy ono o granty, przygotowuje projekty. Są już pierwsze sukcesy. - Otrzymaliśmy . To materiały na części stroju pałuckiego takie jak: jaki, serdaki, koszule, spodnie, kryzy - wyliczała na jubileuszowej biesiadzie przed domem kultury Barbara Borowska, prezes stowarzyszenia. Projekty stowarzyszenia wsparły też gmina i powiat.

Efekty podziwiać można było w piątek. Panie występowały w nowych kabatach, serdakach i kryzach. Stowarzyszenie wystawiło też w parku stoisko i serwowało domowe jadło m.in. kluski z kapustą i rogaliki. Z pysznościami na jubileusz przyjechały też do Kcyni gospodynie z Turzyna oraz panie ze Stowarzyszenia „Razem dla Dziewierzewa”. - Przygotowałyśmy między innymi pyry z gzikiem i bigos ze słodkiej kapusty- wyliczała Maria Łyszczarz z Dziewierzewa.