Rosyjskim pilotom zestrzelonym nad Ukrainą nie otwierają się spadochrony. Przypadek? Nie sądzimy – podał brytyjski portal randrlife.co.uk, powołując się na ukraiński wywiad.
Jak wykazano kilka dni temu ukraiński system obrony przeciwlotniczej zestrzelił rosyjski myśliwiec Su-27. Pilot zdołał się katapultować, jednak spadochron mu się nie otworzył i mężczyzna zmarł.
Ukraińscy wojskowi przebadali szczątki wielu zestrzelonych maszyn wroga oraz spadochrony pilotów, którzy zginęli. Wstępne wyniki wykazały, że jedną z możliwych przyczyn takiego stanu rzeczy mogło być celowe złożenie spadochronu w niewłaściwy sposób przed rozpoczęciem lotu – podkreślono komunikacie ukraińskiego wywiadu.
Uznaliśmy, że postawienie tych ludzi przed wymiarem sprawiedliwości i ujawnienie prawdy całemu światu o ich atakach nie jest zgodne z regułami Kremla – czytamy w komunikacie.
Dodano, że lepiej było „poprawić” trochę spadochron przed odlotem. Bo martwy pilot nikomu nic nie powie. – stwierdzono w komunikacie prasowym.
