Posiedzenie zwołano głównie dla uchwalenia budżetu, ale nawet nad nim nie dyskutowano. Powód? Źle przygotowane posiedzenie. I nie chodzi o to, że delegaci nie dostali projektu jednej z uchwał, którą także mieli przyjąć, ani z jakich powodów nad porządkiem obrad dyskutowano ponad godzinę. Gdyby nie pytanie jednego z wójtów, ile osób było na posiedzeniu zarządu, które zatwierdzało materiały na Zgromadzenie, nikt by się nie dowiedział, że obrady zarządu nie były prawomocne, bo nie było wymaganego quorum. A to oznacza, że Zgromadzenie nie mogło przyjąć zaproponowanych uchwał.
Delegaci nie mieli też pojęcia, jak dużą kwotę wypłacono byłemu prezesowi spółki "Ekoskład", by móc się z nim pożegnać (po odwołaniu z funkcji nadal pracował w spółce), ani że działka na składowisku śmieci w Służewie, którą uważano za majątek ZGZK, w części należy do osoby prywatnej i nie można nią poręczyć kwoty 8 tysięcy złotych na rzecz Stowarzyszenia "Partnerstwo dla Ziemi Kujawskiej". Sprawa wyszła na jaw dopiero po pytaniu wójta gm. Aleksandrów Kujwski, jak wygląda sprawa poręczenia. Więcej o tych i innych "kwiatkach" w ZGZK w poniedziałkowym papierowym wydaniu "Pomorskiej" na stronie aleksandrowskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas