Dziś proponuję turystykę kajakową w jej zimowym wydaniu. Bo choć samo wspomnienie o takiej formie spędzania wolnego czasu może mrozić krew w żyłach ciepłolubnych osobników, to nie jest niczym nadzwyczajnym. Kajak wynaleźli przecież w zamierzchłych czasach Eskimosi - specjalnie po to, by małą, zwinną łodzią pływać po morzu między górami lodowymi i krami, polować z niej na foki.
Zaczęło się na Brdzie
Idea zimowych spływów kajakowych w Polsce narodziła się w latach 60. XX wieku na Brdzie, która w swym środkowym biegu przez Bory Tucholskie prawie nigdy nie zamarza. Do tradycji tych pionierskich wypraw nawiązują dwie coroczne imprezy wodniackie na Brdzie, które mają charakter międzynarodowy: pierwszą - spływ Energetyków - organizuje Zespół Elektrociepłowni Bydgoszcz, drugą - spływ PTTK im. Jerzego Korka - Klub Turystyki Kajakowej PTTK "Bractwo Wodne" w Bydgoszczy.
Energetycy pojawią się na Brdzie już 10 stycznia, by przez trzy kolejne dni przepłynąć najpiękniejszym odcinkiem rzeki z Mylofu do Piły Młyn, a po przewiezieniu ludzi i sprzętu spłynąć ze Smukały do centrum Bydgoszczy.
Opłatek na wiośle
A za nami już Spływ Opłatkowy na Brdzie im. Henryka Wachowiaka na 16-kilometrowej trasie ze stanicy PTTK w Janowie do siedziby Regionalnego Towarzystwa Wioślarskiego Lotto/ Bydgostia. Imprezę zorganizował tradycyjnie dla przyjaciół i całej braci wodniackiej Robert Bazela, właściciel firmy "Uranos" podbydgoskim Olimpinie. Bydgoskich miłośników wioseł odwiedzili w tym roku brodniczanie.
Najpierw było łamanie się opłatkiem, życzenia świąteczne i noworoczne - wielu jeszcze wspólnie przepłyniętych rzek, jezior i mórz. Ognisko rozpalone przez Zbigniewa Marczuka z PTTK "Szlak Brdy" już miło rozgrzało atmosferę. Jeszcze kilka kęsów upieczonej nad ogniem kiełbasy i w drogę - przywitać żeglujące po rozlewisku Brdy łabędzie.
Poniżej zapory w Smukale nurt rzeki przyspiesza niosąc kajakarzy ku miastu. W samym mieście trzeba przenieść sprzęt przez Wyspę Młyńską, najlepiej przez nowo oddaną do użytku przystań Bydgoszcz. Przystań pięknie wpisała się w nadrzeczny pejzaż miasta. Obok niej można oglądać XIX-wieczne Młyny Rothera, a nieco dalej Biały Spichrz, późnogotycki kościół farny (obecnie katedrę) i zespół bydgoskich spichrzy.
- A teraz zwiedzimy barkę "Lemara" - zaprasza jej gospodarz, uczestnik spływu - Andrzej Tomczyk z Bractwa Bydgoskiego Węzła Wodnego. Przycumowana pod spichrzami barka zbudowana została w roku 1937. Wyremontowana, służy od niedawna jako pływający obiekt muzealno-dydaktyczny (czytaj też poniżej).
Kilka rad
Wybierają się o tej porze roku na rzekę warto zadbać o i zabrać na pokład zapakowaną w wodoszczelny worek na wypadek wywrotki zmianę odzieży (także buty, rękawiczki i czapkę). Warto też zaopatrzyć się w apteczkę i folią termiczną. Do tego zabieramy termos z gorącą herbatą, tabliczkę czekolady, zapalniczkę.
Jak to zrobić
Spływy kajakowe, nawet zimą, odbywają się na stałej trasie ze stanicy PTTK Janowo do centrum Bydgoszczy. Wystarczy skontaktować się z biurem RO PTTK "Szlak Brdy" (tel. 52 322 51 93). n Spływy na tej trasie organizuje też "Uranos" (kom. 669-323-033). n Na 48. Zimowy Spływ Energetyków na Brdzie można jeszcze zapisać się w sekretariacie spływu u Anny Świderskiej (tel. 52 372 83 50, kom. 604 526 994) lub u komandora Grzegorza Rajewskiego (kom. 693 241 252).
Czytaj e-wydanie »