https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Złamał warunki kwarantanny. Po mąkę i piwo "wyskoczył" do sklepu grudziądzanin

(DD)
Piotr Bilski
28-latek, który powinien przebywać w domu, wyszedł na zakupy. Przyłapali go na tym policjanci. Teraz mężczyźnie grozi wysoka grzywna.

Dziś (poniedziałek) policjanci poinformowali o złamaniu kwarantanny przez 28-letniego grudziądzanina. Mężczyzna, który kilka dni temu wrócił z zagranicy, został skierowany na kwarantannę domową. Jednak złamał jej zasady: w niedzielę poszedł na zakupy.
Akurat kiedy mężczyzna był poza domem, kontakt z nim próbowali nawiązać policjanci sprawdzający osoby objęte kwarantanną.

Z mężczyzną skontaktować się nie udało, ale policjanci dodzwonili się do żony 28-latka. Ta miała im powiedzieć, że mąż jest w toalecie i za chwilę oddzwoni.

Jedna osoba przebywa w miejscu kwarantanny zbiorowej. Wyznaczone obiekty w Grudziądzu i powiecie grudziądzkim. Sprawdziliśmy

Policjanci na telefon ten czekali przy domofonie. I akurat przyszedł 28-latek, którego przyjechali skontrolować.

- Mężczyzna miał przy sobie torbę na zakupy, w której była mąka i piwo. Osoba twierdziła, że poszła tylko na chwilę do osiedlowego sklepu by kupić najpotrzebniejsze artykuły - relacjonuje Maciej Szarzyński, rzecznik policji w Grudziądzu.

Szarzyński dodaje, że w mieszkaniu 28-latka przebywała jego żona, która nie była objęta kwarantanną i mogła swobodnie wyjść na zakupy.

- Funkcjonariusze niezwłocznie powiadomili Państwowego Inspektora Sanitarnego oraz sporządzili dokumentację do wniosku o ukaranie mężczyzny przez sąd - dodaje Szarzyński.

28-latkowi grozi teraz kara ograniczenia wolności i wysoka grzywna. A przypomnijmy, że grzywna za złamanie zasad kwarantanny wynieść może nawet 30 tys. zł.

🔔🔔🔔

Pobierz bezpłatną aplikację Gazety Pomorskiej i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 21

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
23 marca, 14:39, Gość:

Nie wiem o czym tutaj piszemy. Jestem osobą z 5 chorobami współistniejącymi, czyli jestem w najwyższym stopniu zagrożenia.

W poprzedni czwartek wrócił mój sąsiad, który jeździ na tirach i to na trasach o najwyższym stopniu zarażeń i nie poddał się kwarantannie bo nie musi. Problem zgłosiłem sanepidowi w poprzedni piątek i odpowiedź była że ich to nie interesuje, jak ja będę już miał wirusa to mam im to zgłosić. Dzisiaj po komunikacie o pomocy mieszkańcom Grudziądza podanym przez Panią Adwent przedzwoniłem na podany numer 667 117 207 tj. zarządzanie kryzysowe i Pan stwierdził, iż nikt z mieszkania sąsiada nie jest w kwarantannie, i że tirowcy nie muszą poddawać się kwarantannie, i że ten Pan chodząc po osiedlu wzrokiem mnie nie zarazi. Dziękuję za taką ochronę obywateli bo z tego wynika, że ktoś nie podlega prawu i może mnie i innych ludzi do woli zarażać, a w moim przypadku zarażenie = zgon. Jaki absurd albo walczymy z wirusem, albo go rozmnażamy.

23 marca, 16:21, Gość:

Pan również powinien siedzieć w domu skoro jest Pan z wysokiego ryzyka.

23 marca, 18:28, Gość:

Szanowny Panie dziękuję za troskę ale mam osobę, która się mną opiekuje i musi wychodzić na zewnątrz. Jak ona się zarazi to i zarazi mnie.

Musimy na sprawę patrzeć kompleksowo.

23 marca, 23:57, hieniu:

Ludzie zawsze umierali. Trzeba sie z tym pogodzic. Nie mozemy zatrzymywac zycia bo szanownemu panu potencjalnie moze grozic niebezpieczenstwo.

Jak chce Pan być bohaterem narodowym to niech Pan umiera tak dla idei i niefrasobliwości osób odpowiadających za Pana bezpieczeństwo. Mi się chce żyć, życie jest piękne, pamięta Pan, że karma wraca.

h
hieniu
23 marca, 14:39, Gość:

Nie wiem o czym tutaj piszemy. Jestem osobą z 5 chorobami współistniejącymi, czyli jestem w najwyższym stopniu zagrożenia.

W poprzedni czwartek wrócił mój sąsiad, który jeździ na tirach i to na trasach o najwyższym stopniu zarażeń i nie poddał się kwarantannie bo nie musi. Problem zgłosiłem sanepidowi w poprzedni piątek i odpowiedź była że ich to nie interesuje, jak ja będę już miał wirusa to mam im to zgłosić. Dzisiaj po komunikacie o pomocy mieszkańcom Grudziądza podanym przez Panią Adwent przedzwoniłem na podany numer 667 117 207 tj. zarządzanie kryzysowe i Pan stwierdził, iż nikt z mieszkania sąsiada nie jest w kwarantannie, i że tirowcy nie muszą poddawać się kwarantannie, i że ten Pan chodząc po osiedlu wzrokiem mnie nie zarazi. Dziękuję za taką ochronę obywateli bo z tego wynika, że ktoś nie podlega prawu i może mnie i innych ludzi do woli zarażać, a w moim przypadku zarażenie = zgon. Jaki absurd albo walczymy z wirusem, albo go rozmnażamy.

23 marca, 16:21, Gość:

Pan również powinien siedzieć w domu skoro jest Pan z wysokiego ryzyka.

23 marca, 18:28, Gość:

Szanowny Panie dziękuję za troskę ale mam osobę, która się mną opiekuje i musi wychodzić na zewnątrz. Jak ona się zarazi to i zarazi mnie.

Musimy na sprawę patrzeć kompleksowo.

Ludzie zawsze umierali. Trzeba sie z tym pogodzic. Nie mozemy zatrzymywac zycia bo szanownemu panu potencjalnie moze grozic niebezpieczenstwo.

w
wybory

a co z tymi osobami co w dniu wyborów będą mieli kwarantannę?

G
Gość
23 marca, 14:39, Gość:

Nie wiem o czym tutaj piszemy. Jestem osobą z 5 chorobami współistniejącymi, czyli jestem w najwyższym stopniu zagrożenia.

W poprzedni czwartek wrócił mój sąsiad, który jeździ na tirach i to na trasach o najwyższym stopniu zarażeń i nie poddał się kwarantannie bo nie musi. Problem zgłosiłem sanepidowi w poprzedni piątek i odpowiedź była że ich to nie interesuje, jak ja będę już miał wirusa to mam im to zgłosić. Dzisiaj po komunikacie o pomocy mieszkańcom Grudziądza podanym przez Panią Adwent przedzwoniłem na podany numer 667 117 207 tj. zarządzanie kryzysowe i Pan stwierdził, iż nikt z mieszkania sąsiada nie jest w kwarantannie, i że tirowcy nie muszą poddawać się kwarantannie, i że ten Pan chodząc po osiedlu wzrokiem mnie nie zarazi. Dziękuję za taką ochronę obywateli bo z tego wynika, że ktoś nie podlega prawu i może mnie i innych ludzi do woli zarażać, a w moim przypadku zarażenie = zgon. Jaki absurd albo walczymy z wirusem, albo go rozmnażamy.

23 marca, 16:21, Gość:

Pan również powinien siedzieć w domu skoro jest Pan z wysokiego ryzyka.

Szanowny Panie dziękuję za troskę ale mam osobę, która się mną opiekuje i musi wychodzić na zewnątrz. Jak ona się zarazi to i zarazi mnie.

Musimy na sprawę patrzeć kompleksowo.

G
Gość
23 marca, 14:39, Gość:

Nie wiem o czym tutaj piszemy. Jestem osobą z 5 chorobami współistniejącymi, czyli jestem w najwyższym stopniu zagrożenia.

W poprzedni czwartek wrócił mój sąsiad, który jeździ na tirach i to na trasach o najwyższym stopniu zarażeń i nie poddał się kwarantannie bo nie musi. Problem zgłosiłem sanepidowi w poprzedni piątek i odpowiedź była że ich to nie interesuje, jak ja będę już miał wirusa to mam im to zgłosić. Dzisiaj po komunikacie o pomocy mieszkańcom Grudziądza podanym przez Panią Adwent przedzwoniłem na podany numer 667 117 207 tj. zarządzanie kryzysowe i Pan stwierdził, iż nikt z mieszkania sąsiada nie jest w kwarantannie, i że tirowcy nie muszą poddawać się kwarantannie, i że ten Pan chodząc po osiedlu wzrokiem mnie nie zarazi. Dziękuję za taką ochronę obywateli bo z tego wynika, że ktoś nie podlega prawu i może mnie i innych ludzi do woli zarażać, a w moim przypadku zarażenie = zgon. Jaki absurd albo walczymy z wirusem, albo go rozmnażamy.

Pan również powinien siedzieć w domu skoro jest Pan z wysokiego ryzyka.

o
ona

Witam ..ludzie są nieodpowiedzialni. .wracając zza granicy odbywają kwarantanne w domu narażając swoich bliskich. .każdy może liczyć na wsparcie bliskich czy też skorzystać z wyznaczonych miejsc, które są dostępne nawet w Grudziądzu do odbycia "przymusowego wiezienia". Wiadomo że taka sytuacja nie jest fajna dla tej osoby wracającej ale również dla wszystkich wokół tym bardziej ze domownicy wychodzą z domu. Wszyscy jesteśmy narażeni i się obawiamy. Nawet nie ma gdzie zwrócić się o pomoc!!!

G
Gość

Nie wiem o czym tutaj piszemy. Jestem osobą z 5 chorobami współistniejącymi, czyli jestem w najwyższym stopniu zagrożenia.

W poprzedni czwartek wrócił mój sąsiad, który jeździ na tirach i to na trasach o najwyższym stopniu zarażeń i nie poddał się kwarantannie bo nie musi. Problem zgłosiłem sanepidowi w poprzedni piątek i odpowiedź była że ich to nie interesuje, jak ja będę już miał wirusa to mam im to zgłosić. Dzisiaj po komunikacie o pomocy mieszkańcom Grudziądza podanym przez Panią Adwent przedzwoniłem na podany numer 667 117 207 tj. zarządzanie kryzysowe i Pan stwierdził, iż nikt z mieszkania sąsiada nie jest w kwarantannie, i że tirowcy nie muszą poddawać się kwarantannie, i że ten Pan chodząc po osiedlu wzrokiem mnie nie zarazi. Dziękuję za taką ochronę obywateli bo z tego wynika, że ktoś nie podlega prawu i może mnie i innych ludzi do woli zarażać, a w moim przypadku zarażenie = zgon. Jaki absurd albo walczymy z wirusem, albo go rozmnażamy.

G
Gość

I powinien dostać maksymalna karę, reszta baranów będzie uwazac

G
Gość

Czy trzeba mieć wyższe wykształcenie żeby wiedzieć że jak mieszkam z osobą która jest na kwarantannie to ja też siłą rzeczy jestem na nią skazana? Tak na logikę. To ciężkie do zrozumienia? Ludzie czy wy naprawdę jesteście ułomni? To trzeba tłumaczyć? Jestescie potencjalnymi mordercami jeśli wiesz o swojej kwarantannie a wychodzisz z domu. Możesz powtarzam możesz zarazić człowieka który może umrzeć. Myślenie nie boli.

G
Gość
23 marca, 10:22, Gość:

Kobieta przebywała z nim razem w mieszkaniu a tylko on był objęty kwarantanną? Wspaniałe procedury mamy...

23 marca, 10:28, Gość:

no tak wlasnie jest ja kierowca ciezarowki wrocilem z Niemiec i nie mam kwarantanny a ktos kto przyjechal z Niemiec osobowka ma i to jest paranoja

To jest chore i nierozsądne.

G
Gość
23 marca, 10:22, Gość:

Kobieta przebywała z nim razem w mieszkaniu a tylko on był objęty kwarantanną? Wspaniałe procedury mamy...

23 marca, 12:15, Gość:

Zgadzam się, totalny brak logiki....

Brak słów.

G
Gość

Niestety prawa nie zmienimy.

Jest jakie jest , a skoro jest to za to że naraził innych i to wiedząc że może być zakażonym , nie do pomyślenia dla przestrogi powinni mu wymierzyć najwyższy wymiar kary.

G
Gość
23 marca, 10:22, Gość:

Kobieta przebywała z nim razem w mieszkaniu a tylko on był objęty kwarantanną? Wspaniałe procedury mamy...

Zgadzam się, totalny brak logiki....

G
Gość
23 marca, 10:50, Łukasz:

Chwila chwila. On był objęty kwarantanną a mieszkał razem z żoną? Doć to debilizm ale przejdźmy dalej. Był objęty kwarantanną bo wrócił za granicy no ok ale czy nie prościej było mu zrobić testy od razu po powrocie a nie ludzi zamykać na jakieś kwarantanny? Debilizm x2. Mi to wygląda na dobry biznes kara z 5 na 30 tyś za to, że ktoś wyjdzie z domu.... Przecież nam bliżej do komuny niż do normalnego świata. No ale przecież wybory 10 maja maja to czemu nie? Żyjemy w chorym świecie. Czy wy nie dostrzegacie tego co się dzieje?

Podobno test robiony wcześniej niż 7 dni po potencjalnym zakażeniu nie ma sensu. Wirus nie zdąży się namnozyc i wynik będzie negatywny.

A żona bez kwarantanny to faktycznie głupota.

R
Romuś

Taka kwarantanna, gdzie jedna osoba jest nią objęta a druga mieszkająca razem już nie to pic na wodę. Kto to wymyślił? Ile podobnych przypadków jest wokół nas , gdzie w rodzinach tylko jedna osoba jest obejmowała kwarantanną , a reszta domowników już nie i mogą się kontaktować że wszystkimi bez ograniczeń?!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska