Do zdarzenia doszło wczoraj (07.11.17) po południu w Grucznie. Dyżurny świeckiej policji został powiadomiony o tym, że nieznany sprawca sprzed jednego ze sklepów ukradł pozostawioną na chwilę przez pracownika miejscowego sołectwa wykaszarkę spalinową wartą 2000 zł. Dyżurny na miejsce wysłał patrol dzielnicowych. Mundurowym szybko udało się ustalić domniemanego sprawcę kradzieży. Niezwłocznie udali się do jego miejsca zamieszkania. Tam zastali 34-latka, który po krótkiej rozmowie wydał policjantom skradzioną wykaszarkę schowaną w pokoju za kanapą. Jak się okazało, mężczyzna miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Dzisiaj (8.11.17), gdy 34-latek wytrzeźwiał, usłyszał zarzut kradzieży mienia. Za ten czyn kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.
Złodziej z Gruczna krótko cieszył się łupem
Niespełna godzina wystarczyła świeckim dzielnicowym na zatrzymanie mężczyzny podejrzanego o kradzież wykaszarki spalinowej. Policjanci odzyskali mienie i zwrócili właścicielowi.
Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.
Podaj powód zgłoszenia
S
Krzysiu synku.... Mowilem schowaj w szafie a nie za łóżkiem
