https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Złotniki Kujawskie. Gdzie ma wylądować "Orlik"? Dyskusja na sesji

Tekst i fot. DARIUSZ NAWROCKI
Dziś uczniowie na zajęcia wuefu muszą przechodzić przez ruchliwą Szosę Bydgoską
Dziś uczniowie na zajęcia wuefu muszą przechodzić przez ruchliwą Szosę Bydgoską fot. DARIUSZ NAWROCKI
Dyskusja na temat lokalizacji "Orlika" w Złotnikach Kujawskich doprowadziła do przerwania sesji Rady Gminy. Obrady będą kontynuowane w przyszłym tygodniu.

Przypomnijmy, że mieszkańcy ulicy Strażackiej z "Gazety Pomorskiej" dowiedzieli się, że będą sąsiadować z boiskiem "Orlik". Zaprotestowali. Wskazali, ich zdaniem, lepszą lokalizację - przy stadionie.

- To byłoby najlepsze miejsce. Boiska nikomu by nie przeszkadzały. A my oczekujemy ciszy i spokoju - mówili.

Bezpieczne przejście

Mieszkańców ulicy Strażackiej wsparła Rada Sołecka Złotnik Kujawskich. Natomiast nauczyciele wychowania fizycznego wolą lokalizację zaproponowaną przez wójta Henryka Styrnę.

Dziś bowiem na zajęcia z wuefu prowadzą dzieci na obiekty OSiR-u, przez ruchliwą drogę krajową. Ich zdaniem "Orlik" przy Strażackiej byłby bezpieczniejszy.

Temat został poruszony również na sesji.

- Dlaczego pan się nie wycofa z pomysłu budowy "Orlika" przy Strażackiej? Dlaczego chce pan uszczęśliwiać mieszkańców na siłę? - pytała wójta radna Krystyna Gawron-Fiedorow.

Część radnych koalicji sprzyjającej z wójtem była podobnego zdania. - Nalegam, by boisko powstało przy stadionie. Nikt nam wówczas w przyszłości nie zarzuci, że robiliśmy mieszkańcom pod prąd - mówił wiceprzewodniczący Henryk Mastalerz, a przewodniczący Zygmunt Rosa apelował: - Na siłę nie konfliktujmy się ze społeczeństwem. Słuchajmy ludzi.

Koszty zmian

Padł pomysł, by decyzję o zmianie lokalizacji podjąć jeszcze na toczącej się sesji. Czas biegnie, a "Orlik" musi powstać do listopada. Zmiana lokalizacji poniesie za sobą również dodatkowe koszty (około 25 tys. zł). Większość radnych zabierających głos sugerowała, by decyzję tę podjąć mimo tych strat. Jedynie radny Mariusz Twarowski nakłaniał, by sprawę jeszcze przemyśleć. Nie wierzył, że mieszkańcy Strażackiej o lokalizacji Orlika wcześniej nie wiedzieli. Sugerował, że dziwnym trafem protest zbiegł się z kampanią referendalną (przypomnijmy, że 21 czerwca odbędzie się referendum w sprawie odwołania wójta i radnych).

Przerwana sesja

Ostatecznie zdecydowano, że sesja zostanie przerwana, a temat będzie kontynuowany w przyszłym tygodniu. Do tego czasu mają się odbyć konsultacje z mieszkańcami (niewykluczone, że w obecności kamer TVN 24).

Urząd ma przedstawić radnym również szczegóły dotyczące kosztów i możliwości lokalizacji boiska przy stadionie. Wstępnie bowiem urzędnicy zakładali, że przy OSiRze będzie budowane boisko treningowe dla "Piasta" oraz parking dla kibiców. Te plany będą musiały ulec zmianie, jeśli radni zdecydują, iż "Orlik" ostatecznie wyląduje przy Szosie Bydgoskiej.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

L
LUTY
W dniu 11.05.2009 o 10:25, ~Monika~ napisał:

Oj współczuję Wójtowi. Na sesjach jakieś dyskusje, przedstawianie własnych (radnych) racji, to jest Rada, może nie najspokojniejsza dla Szefa Gminy, ale można o niej powiedzieć RADA.W Janikowie natomiast Rada jest ale jakby jej nie było, zero zapytań, interpelacji, tu naprawdę można powiedzieć Burmistrz to ma klawe życie.Panie Styrna na nauki do Brzezińskiego, on Panu poiwie jak, kogo wybierać do rady, jak sobie ich podporządkować (ubeswłasnowolnić) żeby mieć spokuj, a jak to się mówi" święty spokój nie ma ceny".Pozdrawiam Monika


ZOSTAW STYRNE W SPOKOJU WEZ SIE ZA PORZADKI W DOMU WIEM KIM JEST
~Monika~
Oj współczuję Wójtowi. Na sesjach jakieś dyskusje, przedstawianie własnych (radnych) racji, to jest Rada, może nie najspokojniejsza dla Szefa Gminy, ale można o niej powiedzieć RADA.
W Janikowie natomiast Rada jest ale jakby jej nie było, zero zapytań, interpelacji, tu naprawdę można powiedzieć Burmistrz to ma klawe życie.
Panie Styrna na nauki do Brzezińskiego, on Panu poiwie jak, kogo wybierać do rady, jak sobie ich podporządkować (ubeswłasnowolnić) żeby mieć spokuj, a jak to się mówi" święty spokój nie ma ceny".
Pozdrawiam Monika
z
złotniczanin
Twarowski jak zwykle nic nie wie, a o ludziach myśli jak o przedmiotach. Uwaga na tego Pana.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska