
Złotoria. W tej wsi palą kawę i uczą picia herbaty
Roman Skonieczny nie wyobraża sobie życia bez kawy, jego żona Krystyna - bez herbaty. Swoje pasje zamienili w biznes. W podtoruńskiej wsi prowadzą studio herbaciano-kawowe

Czasami palenie kawy trwa trzydzieści - czterdzieści minut, a niekiedy wystarczy dwadzieścia pięć - mówi właściciel palarni. - Wiele zależy na przykład od ciśnienia atmosferycznego, wilgotności powietrza.

Przeciętny Polak wypija rocznie napar z 2,5- 3 kg ziaren kawy, Niemiec - z 7-9 kg, mieszkaniec Skandynawii - z ok. 14 kilogramów

- Polacy najczęściej zaparzają wszystkie herbaty wrzątkiem - twierdzi pani Krystyna, która mówi o sobie „herbaciara”.