W szpitalu w Siemianowicach Śląskich zmarł kolejny górnik ranny w katastrofy w kopalni "Wujek-Śląsk" informuje telewizja TVP Info. To 19. ofiara wybuchu metanu, który miał miejsce 18 września w Rudzie Śląskiej.
Mężczyzna źle poczuł się wieczorem. Mimo reanimacji nie udało się go uratować. Zmarł w środę rano w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.
Według danych Katowickiego Holdingu Węglowego, zmarły w środę górnik miał 45 lat. Mieszkał w Rudzie Śląskiej. Osierocił dwoje dzieci.