W piątek, po godz. 17, na Drodze Krajowej numer 10 pod Cierpicami doszło do tragicznego wypadku. Czołowo zderzyły się tam samochód osobowy, bus i auto dostawcze.
Jak informowaliśmy, według wstępnych ustaleń policjantów, jadący w kierunku Torunia 74-letni kierowca mitsubishi z nieznanych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i najpierw uderzył w jadącego z naprzeciwka dostawczego fiata, którym kierował 62-latek, a potem czołowo uderzył w jadącą toyotę. 36-letni kierowca toyoty zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Znajdujący się w toyocie 28-letni pasażer i kierowca mitsubishi zostali przetransportowani do szpitala. Pozostałym uczestnikom zdarzenia nic poważnego się nie stało.
Niestety, 74-latek zmarł w szpitalu.
- Wczoraj policjanci otrzymali informację o śmierci kierującego pojazdem mitsubishi, który uczestniczył w piątkowym wypadku w Cierpicach - potwierdziła nam w poniedziałek aspirant Dominika Bocian, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Droga krajowa nr 10 w miejscu wypadku była przez kilka godzin zablokowana.