Kujawsko-Pomorskie. Szpital w Żninie ma oddział koronawirusowy i drive thru:
Andrzej Owczarz ostatnio był naczelnikiem Wydziału Rozwoju Wsi w Departamencie Rolnictwa i Geodezji w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Wcześniej był dyrektorem Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Toruniu.
- Nie mogę uwierzyć, w to co się stało! Zresztą nikt nie może w to uwierzyć - powiedział poseł Dariusz Kurzawa, były wicemarszałek województwa kujawsko-pomorskiego. - Andrzej zmarł w sobotę. Miał tylko 59 lat! Gdy przyszedł do pracy do Urzędu Marszałkowskiego, otrzymywał różne zadania do wykonania, także bardzo trudne (jak np. odrolnienie gruntów) i wszystkie wykonywał rzetelnie, sumiennie. Dla niego nigdy nie było najmniejszego problemu. To człowiek z klasą. Bardzo spokojny, z angielskim poczuciem humoru. Po prostu bardzo fajny facet!
- Trudno w to uwierzyć - wspomina Wiesław Czarnecki, dyrektor Departamentu Rolnictwa i Geodezji w Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Marszałkowskim. - Co prawda chorował od kilku tygodni. Ale jeszcze w piątek przysłał maila, wcześniej dzwoniliśmy do niego, rozmawialiśmy z nim… Nikt nie spodziewał się, że Andrzej odejdzie.
- Tragedia, ból, pustka, niezrozumienie tego, co się stało... – dodała Edyta Zakrzewska, zastępca dyrektora w tym departamencie. - Wszyscy płaczemy po Andrzeju!
To też może Cię zainteresować
- Odszedł bardzo dobry człowiek, który wiele dobrego zrobił dla środowiska rolniczego, wiejskiego - mówi Ryszard Kierzek, prezes Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej. - Chętnie współpracował z izbami rolniczymi nie tylko wówczas, gdy był dyrektorem toruńskiego oddziału ARiMR, ale i ostatnio, gdy pracował w Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Marszałkowskim.
Jego koleżanki i koledzy z Urzędu Marszałkowskiego napisali: "„Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych” – z głębokim żalem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Andrzeja Owczarza, naczelnika Wydziału Rozwoju Obszarów Wiejskich w Departamencie Rolnictwa i Geodezji Urzędu Marszałkowskiego, byłego dyrektora Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Toruniu. Żegnamy wyjątkowego człowieka, pełnego ciepła i empatii, osobę wielkiego serca.
Znakomity i szanowany fachowiec w dziedzinie administracji i rolnictwa. Ponad 35 lat pracował na rzecz jednostek samorządowych i administracji rządowej. Z Urzędem Marszałkowskim związany był od 2016 roku.
W naszej pamięci pozostanie jako serdeczny kolega i przyjaciel, który nigdy nie przeszedł obojętnie wobec problemu innego człowieka. Rodzinie i bliskim składamy wyrazy głębokiego współczucia."
Miał 59 lat. Mieszkał w Grudziądzu.
