To już 20 ofiara katastrofy, do której doszło 18 września w kopalni "Wujek-Śląsk" w Rudzie Śląskiej.
Informację o śmierci pacjenta potwierdziło Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego. W Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich hospitalizowane są nadal 22 osoby. Stan kilku z nich jest ciężki. Górnicy mają rozległe poparzenia ciała oraz oparzone drogi oddechowe.
Przyczyny katastrofy badają specjalna komisja i prokuratura. Według wstępnych ustaleń wizji lokalnej ponad kilometr pod ziemią nieprawidłowo drążono chodniki przyścianowe i to w nich miał gromadzić się groźny gaz.