Międzynarodowe mistrzostwa Polski odbyły się w Cetniewie. Oprócz reprezentacji narodowej, wzięło w nich udział wielu zawodników naszego kraju, korzystając z przywileju gospodarzy.
Wśród kadrowiczów, którzy reprezentowali Polskę byli zawodnicy Olimpii/Unii Bartosz Such i Mateusz Gołębiowski.
Such liczył na lepszy występ. W faziew grupowej spotkał się z tenisistami, którzy byli w jego zasięgu. Jego pierwszym rywalem był Czech Josef Plachy, którego zna ze wspólnych występów we francji. Such przegrał z nim 2:4 (11,-10,-6,-4,12,-3).
Nie sprostał także młodemu zawodnikowi z Wielkiej Brytanii -Dariusowi Knightowi.Poległ 1:4 (8,-6,-12,-7,-7).
Knight pokrzyżowal też plany Mateuszowi Gołębiowskiemu w turnieju U-21. Wygrał z grudziądzaninem 3:1 (-6,6,9,4).
- Spodziewałem się, że w Polish Open nasi krajowi zawodnicy spiszą się lepiej. Polska reprezentacja wypadła słabo, mimo że obsada turnieju nie była najsilniejsza. Nie przyjechał np. Timo Boll, Wladimir Samsonov czy elita Chińczyków - ocenia Jerzy Wilmański, wiceprezes ASTS Olimpia/Unia - szkoda, bo była szansa na poprawę miejsc w rankingu światowym.
Bartosz Such wyjaśnia, że zaczyna odczuwać zmęczenie: - Jesteśmy w długim ciągu podróży. Niemal nie wypoczywamy. Treningów mamy niewiele, za to ciągle jakieś zawody. Organizm stawia opór, ale nie narzekam, tylko staram się walczyć jak najlepiej.
Bartosza Sucha czeka niedługo kolejny występ za granicą: w meczu międzypaństwowym Węgry-Polska 29 marca. Będzie to półfinał Europejskiej Ligi Narodów.