Zmiana warty w Grudziądzkiej Straży Pożarnej
- Lechu! Kontynuuj dobre rzeczy. A złe zmieniaj - mówił do nowego komendanta Konrad Przybylski. Wzruszony Leszek Głowacki śmiał się później do reporterów "Pomorskiej": - Ale złych nie było!
Powód zmiany warty jest prozaiczny: dotychczasowy szef straży pożarnej zdecydował, że przechodzi na emeryturę. Po 41 latach służby.
Obowiązki przekazał dziś, podczas uroczystości w klubie NOT. Wzięło w niej udział kilkadziesiąt osób: zawodowi strażacy, ochotnicy, parlamentarzyści, samorządowcy i przedstawiciele miejskich spółek.
Konrad Przybylak usłyszał od nich przede wszystkim podziękowania za wytrwałą pracę i doskonałą współpracę. Leszkowi Głowackiemu goście życzyli przede wszystkim wytrwałości w pracy i spełnienia.
- Twój poprzednik wysoko zawiesił poprzeczkę - mówiło wielu z nich. Nowy komendant komentował: - Jeśli ją pokonam, to zasłużę na tytuł najlepszego tyczkarza na świecie.
Czytaj e-wydanie »