Zmiany wprowadza nowela kodeksu wykroczeń, której niektóre przepisy wchodzą w życie właśnie z dniem 1 maja. Jednym z nich jest ten, mówiący o wydłużeniu do dwóch tygodni terminu na zapłacenie grzywny za łamanie przepisów drogowych, w tym za mandaty karne zaoczne.
Zobacz także: Pojechał w pierwszy kurs własną ciężarówką. Po wypadku na obwodnicy Szubina walczy o życie
Mandaty karne zaoczne wystawiane są głównie za wykroczenie drogowe zarejestrowane fotoradarem czy nieprawidłowe parkowanie.
Jak pokazywała praktyka dotychczasowy czas na ich uiszczenie (7 dni), był dla wielu zbyt krótki i częstokroć pozostawały one niezapłacone, co skutkowało skierowaniem sprawy do sądu.
Stop Agresji Drogowej, odcinek 7. Włos się jeży na głowie!
Zwłoka choćby o jeden dzień z zapłaceniem mandatu karnego zaocznego powodowała bowiem, że osoba, która go dostała, nie mogła go już później uregulować. Organ zaś, który go wystawił, musiał wysłać do sądu wniosek o ukaranie. Wówczas obwiniony mógł mieć orzeczoną nie tylko wyższą grzywnę, ale też musiał zapłacić koszty sądowe.
Przeczytaj także: Zmiany w doręczaniu mandatów drogowych! Przełom już od początku maja
Wydłużenie okresu do 14 dni ma zatem na celu ułatwienie ukaranym dokonania płatności i przesunąć termin innego egzekwowania należności.
Resort sprawiedliwości szacował, że dzięki wydłużeniu czasu na zapłacenie mandatu do sądów trafi o 150 tysięcy spraw mniej niż do tej pory.
Czy zdałbyś egzamin na prawo jazdy? Rozwiąż test! [10 PYTAŃ - QUIZ - KLIKNIJ NA ZDJĘCIE]

