Automatycznie mogłoby dojść do zakończenia umów śmieciowych. Dlaczego? Jeśli obowiązkiem odprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne objęte zostaną praktycznie wszystkie umowy, koszt zatrudniania pracownika czy zleceniobiorcy dla pracodawcy będzie praktycznie taki sam.
Natomiast umowa o pracę wbrew pozorom – abstrahując od obciążeń finansowych – dla pracodawcy jest jeszcze bardziej korzystna niż dla pracownika. Zatrudniony na umowę o pracę podlega wszelkim rygorom kodeksu pracy także od strony obowiązków pracowniczych. A tych jest więcej i są sformułowane w kodeksie pracy bardziej rygorystycznie niż obowiązki zleceniobiorcy w kodeksie cywilnym, który jest fundamentem prawnym śmieciówek.
W tym roku kodeks pracy był już trzykrotnie zmieniany - ostatnio we wrześniu. Od 7 września 2019 roku obowiązują zmiany m.in. w zakresie wydawania świadectw pracy czy dochodzenia roszczeń związanych z mobbingiem. Będzie też wyższa płaca minimalna i stawka godzinowa. O tym więcej przeczytasz w materiale: Duże zmiany dla pracowników. Wyższa płaca minimalna i stawka godzinowa
Na razie jest też świetna wiadomość dla pracowników budżetówki: w końcu do Sejmu poszedł projekt ustawy usuwającej dodatki za staż pracy czy wysługę lat z wymiaru płacy minimalnej.
Jest niemal pewne, że sprawa nowego kodeksu pracy – a jeśli nawet nie formalnie całego kodeksu, to nowych standardowych ustaw – wróci do Sejmu z niemal 100-procentową pewnością wejścia w życie od 1 stycznia 2020 r. wróci zaraz po wyborach.
