https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zmiany w Kodeksie Pracy. To już koniec umów śmieciowych?

S, AIP
Najwięcej kontrowersji w 2019 roku wzbudzą szykowane przez rząd zmiany w oZUSowaniu umów cywilnych,
Najwięcej kontrowersji w 2019 roku wzbudzą szykowane przez rząd zmiany w oZUSowaniu umów cywilnych, Bartosz Frydrych
Najwięcej kontrowersji w 2019 roku wzbudzą szykowane przez rząd zmiany w oZUSowaniu umów cywilnych, nad którymi prace trwają, ale nic nie wiadomo o szczegółowych rozwiązaniach.

Automatycznie mogłoby dojść do zakończenia umów śmieciowych. Dlaczego? Jeśli obowiązkiem odprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne objęte zostaną praktycznie wszystkie umowy, koszt zatrudniania pracownika czy zleceniobiorcy dla pracodawcy będzie praktycznie taki sam.

Natomiast umowa o pracę wbrew pozorom – abstrahując od obciążeń finansowych – dla pracodawcy jest jeszcze bardziej korzystna niż dla pracownika. Zatrudniony na umowę o pracę podlega wszelkim rygorom kodeksu pracy także od strony obowiązków pracowniczych. A tych jest więcej i są sformułowane w kodeksie pracy bardziej rygorystycznie niż obowiązki zleceniobiorcy w kodeksie cywilnym, który jest fundamentem prawnym śmieciówek.

W tym roku kodeks pracy był już trzykrotnie zmieniany - ostatnio we wrześniu. Od 7 września 2019 roku obowiązują zmiany m.in. w zakresie wydawania świadectw pracy czy dochodzenia roszczeń związanych z mobbingiem. Będzie też wyższa płaca minimalna i stawka godzinowa. O tym więcej przeczytasz w materiale: Duże zmiany dla pracowników. Wyższa płaca minimalna i stawka godzinowa

Na razie jest też świetna wiadomość dla pracowników budżetówki: w końcu do Sejmu poszedł projekt ustawy usuwającej dodatki za staż pracy czy wysługę lat z wymiaru płacy minimalnej.

Jest niemal pewne, że sprawa nowego kodeksu pracy – a jeśli nawet nie formalnie całego kodeksu, to nowych standardowych ustaw – wróci do Sejmu z niemal 100-procentową pewnością wejścia w życie od 1 stycznia 2020 r. wróci zaraz po wyborach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Andrzej

To nic nie da. PIP nie kontroluje firm zatrudniających ludzi na umowach śmieciowych, bo mówi, że umowy o dzieło i umowy zlecenie ich nie interesują, a my nie jesteśmy żadnymi praciwnikami, choć pracujemy w ten sposób już ponad 20 lat. To daje możliwość do wszelkich krętactw i kradzieży, bo firmy w ogóle nie boją się urzędników z PIP, więc kradną podatki i środki na ubezpieczenia społeczne, które dostają od zleceniodawcy, firmy państwowej. Pośrednik pracy staje się milionerem, a pracownicy nie mają płacy minimalnej, urlopu, prawa do leczenia i emerytury w przyszłości. Państwo milczy, to kradzież w imieniu prawa!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska