Portal money.pl przytacza jeszcze inne propozycje zmian zgłoszone przez "Solidarność". Mowa jest też o tym, by osoby samozatrudnione lub osoby mające umowę zlecenie, ale współpracujące z jednym tylko pracodawcą, przechodziłyby automatycznie z umów cywilnych na umowy o pracę decyzją administracyjną inspektora pracy.
Inspektorzy dostaliby też prawo do kontroli pracodawców bez wcześniejszej zapowiedzi, a dotychczasowe mandaty karne w wysokości średnio 2 tys. zł (maksymalnie jest to 5 tys. zł) byłyby znacznie wyższe i uzależnione np. od obrotów danej firmy.
Propozycja "Solidarności" w sprawie kodeksu pracy. Wzrośnie nam szara strefa?
Propozycjom związkowców stanowcze "nie" mówią zgodnie przedstawiciele organizacji pracodawców. Przekonują m.in. że możliwość decydowania przez inspektora PIP o przekształceniu umowy, nawet przy sprzeciwie obydwu stron, spowoduje, że może wzrosnąć nam szara strefa. Dodają, że jeśli obie strony umowy są zadowolone, bo pracodawca oszczędza na ZUS, a pracownik dzięki temu więcej zarabia, to nie ma powodu się w ten układ wtrącać. Jeśli natomiast pracownik czuje się oszukany, czy przymuszany do pracy w samozatrudnieniu, może i dziś zgłosić się do inspektora pracy, który zainterweniuje w jego sprawie.
Portal money.pl informuje również, że postulaty związkowców będą omawiane w przyszłym tygodniu na Radzie Dialogu Społecznego. Rząd jednak już teraz wprowadził obowiązek rejestrowania w ZUS umów o dzieło, które nie są oskładkowane. Pracodawcy będą musieli je zgłaszać od stycznia 2021 roku.
Zobacz także: Zmiany w Kodeksie Pracy - zasady urlopów i pracy zdalnej. To musisz teraz wiedzieć!
Umowa o dzieło. Co daje oskładkowanie umów?
Gdyby umowa o dzieło była oskładkowana tak jak umowa zlecenie i wykonując ją podlegalibyśmy ubezpieczeniom społecznym, to moglibyśmy liczyć na przysługujące z nich świadczenia.
Jeśli mamy opłacone składki na ubezpieczenie społeczne, możemy liczyć na przysługujące z nich świadczenia w sytuacji, gdy nie będziemy mogli pracować np. z powodu macierzyństwa, niezdolności do pracy czy wieku. Dzięki ubezpieczeniu emerytalnemu możemy otrzymać emeryturę. Z ubezpieczenia rentowego finansowane są np. renty z tytułu niezdolności do pracy. Z ubezpieczenia chorobowego korzystamy w razie choroby czy macierzyństwa. Dzięki ubezpieczeniu wypadkowemu możemy liczyć na odszkodowanie lub rentę, gdy ulegniemy wypadkowi przy pracy. Z kolei ubezpieczenie zdrowotne daje prawo do publicznej opieki zdrowotnej.
Czy oskładowanie umów zleceń przełoży się na wyższą emeryturę?
Niższe składki to niższe świadczenia z ubezpieczeń społecznych i niższa emerytura. Wysokość emerytury zależy m.in. od kwoty składek opłaconych w czasie aktywności zawodowej.
- Dłuższa praca i oskładkowana umowa to wyższe świadczenie. Im dłużej pracujemy, tym więcej odkładamy składek, uzyskujemy dodatkowe waloryzacje składek i kapitału początkowego, a średnie dalsze trwanie życia będzie krótsze. Każdy przepracowany rok po osiągnięciu wieku emerytalnego podwyższa świadczenie o 8-10 proc. - mówi Krystyna Michałek, regionalny rzecznik ZUS województwa kujawsko-pomorskiego.
