https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zmiany w rozkładzie jazdy pociągów. Pasażerowie z powiatu chojnickiego przerażeni

Anna Klaman
Jeżeli samorządy nie dołożą się do przewozów, to z rozkładu jazdy zniknie jedno z połączeń z Chojnic do Kościerzyny, a likwidacji ulegną kursy z Czerska do Kościerzyny
Jeżeli samorządy nie dołożą się do przewozów, to z rozkładu jazdy zniknie jedno z połączeń z Chojnic do Kościerzyny, a likwidacji ulegną kursy z Czerska do Kościerzyny
6 grudnia zmieni się rozkład jazdy PKP. Na pasażerów dojeżdżających do pracy szynobusami na linii z Chojnic do Kościerzyny i z Czerska do Kościerzyny padł blady strach. Czy mają się czego bać?

Według pogłosek, oba połączenia mają być zlikwidowane. Do Pomorskiej dzwonią podróżni, którzy martwią się, jak dojadą do pracy i szkoły.

- Mieszkam w Brusach, a pracę mam w Chojnicach - mówi Czytelniczka. - Autobusów już nie ma. Gdyby teraz zlikwidowali nam tę linię, zostałabym na lodzie. Mam pracę, ale muszę do niej dojechać publiczną komunikacją, bo nie mam samochodu. To skandaliczne, że ktoś w ogóle pomyślał o likwidacji tej linii. Myślę, że ktoś w powiecie powinien się obudzić.

Przeczytaj także:Od 9 grudnia kolejny raz zmieni się rozkład jazdy pociągów. Tylko na dwa miesiące

Protestuje miejscowy PiS. - W związku z doniesieniami dotyczącymi planowanej likwidacji połączenia kolejowego na linii Chojnice - Kościerzyna, wyrażamy nasze zaniepokojenie takimi działaniami - piszą do zarządu powiatu. - Połączenie to pełni niezmiernie ważną funkcję dla mieszkańców całego regionu. Zwracamy się do włodarzy powiatu z pytaniem o działania, jakie były bądź są podejmowane w tym temacie?

Zbigniew Labuda, dyrektor Pomorskiego Zakładu Przewozów Pasażerskich w Gdyni, informuje, że likwidacji połączenia Chojnice - Kościerzyna nie będzie. - Realizujemy zamówienia, które otrzymujemy z Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku. Na linię z Czerska do Kościerzyny, póki co, takiego nie otrzymaliśmy, ale z Chojnic do Kościerzyny tak. Będą trzy pary plus jedno połączenie skrócone z Chojnic do Brus. Nie będzie kursów o godz. 9.15 z Kościerzyny i o godz. 7.47 z Chojnic. Ale jesteśmy w stanie w każdej chwili podstawić szynobusy. Wystarczy nam kilkanaście minut. Musimy otrzymać tylko zlecenia.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Nadal zagrożone jest połączenie z Czerska do Kościerzyny, ale Małgorzata Pisarewicz, rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku, zastrzega, że siatka połączeń nie została jeszcze zatwierdzona, choć dodaje, że problem z finansowaniem jest. - Na niektórych liniach za dostęp do infrastruktury kolejowej Polskie Linie Kolejowe podwyższyły opłaty nawet do siedemdziesięciu procent - mówi. - To wpływa, oczywiście, na koszty przewozów. W tym tygodniu wystosujemy informację do samorządów, w której podamy im nowy rozkład i jednocześnie zaapelujemy o dofinansowanie kursów.

Wiadomości z Chojnic

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
obs
Jeszcze jedno. Przedsmak ARRIVY w pomorskim już był. To ARRIVA wprowadziła ludzkie godziny z Kościerzyny do Wierzchucin o 7 rano a nie w środku nocy jak to na kolei było. To ARRIVA wprowadziła pociągi dla dzieciaków ze szkół do Karsina i z powrotem kolej twierdziła że "nie da się" i jak Arriva przestała jeździć d Kościerzyny to znowu jest "niedasizm" z Czerska do Karsina dzieciaki nie dojadą po szkole. Takich przypadków jest mnóstwo. Kolejarze na ARRIVE narzekali na początku - a teraz jak jeżdze to słucham ze lepiej sie stało wywalajac kolej z kuj-pom. Jest duzo lepsza komunikacja teraz.

Dokładnie tak! Od kiedy PKP zajmuje się rozkładami jazdy na tych trasach, są one tak układane, aby wykazać straty. Póki jeździły pociągi bezpośrednie Bydgoszcz-Kościerzyna- Gdynia, jeździły pełne piętrowe 4wagonowe składy. Gorzej się porobiło jak podzielili PR na województwa, a jeszcze gorzej, jak weszła Arriva do kuj-pom - PKP całkowicie przestało konsultować rozkłady na styku województw. Obserwowałem powolną degradację tych połączeń, były takie absurdy, że kilka pociągów jeździło z Wierzchucina do Kościerzyny, sporo z Kościerzyny do Gdyni, skomunikowany był jeden... około 4 rano!!! Wszystkie pozostałe po prostu się mijały. Jak się okazuje, pomorski urząd wojewódzki praktycznie nie ma wpływu na kszałt tych połączeń - oni tylko zamawiają w PKP. W bieżącym rozkładzie jazdy chcieli zrobić cięcia, PKP prawdopodobnie przedstwiło zestawienie, z którego wynika, że te trasy przynoszą straty, to bez większego zagłębienia w problem zdecydowali skasować i tyle. Dziwne, że nikt nie jeździ z Czerska do Kościerzyny? Że mało pasażerów ma pociąg z Wierzchucina do Kościerzyny, gdy nie ma możliwości przesiadki? Przecież nie o to chodzi!!! Te połączenia mają dowozić do większych węzłów i dalej do aglomeracji! Likwidacja tych połączeń martwi i dziwi tym bardziej, że UM sporo inwestuje w gruntowny remont trasy Kościerzyna-Gdynia i lada dzień wbiją pierwszą łopatę pod Pomorską Kolej Metropolitarną, która połączy trasę Z Kościerzyny z portem lotniczym i Gdańskiem Wrzeszczem/Głównym.
Największym chyba winnym jest władza powiatu chojnickiego - nic do tej pory nie robili, aby połączenia były odpowiednio skomunikowane, nic nie robili, aby wytłumaczyć w czym problem marszałkowi pomorskiego. Brakuje tam takiego Pruszaka, który w powiecie tucholskim skutecznie uratował niejedną linię, dostosował do potrzeb mieszkańców niejeden rozkład jazdy. A o tym, że te linie strat nie muszą przynosić, świadczą właśnie komercyjne przedsięwzięcia Arrivy, które PKP ukróciło w ten sposób, że zablokowało przejezdność trasy 201 między Bąkiem a Lipową (brak odbudowy po wypadku).
Z wypowiedzi przedstawicieli kolei w pomorskiem wynika, że np władze Bytowa znacznie silniej lobbują z ODBUDOWĄ połączenia Kościerzyny z ich miastem niż władze pow. chojnickiego za reformą tego, co jest.
P
Podróżnik
Faktycznie w GP tak piszą. Ale za to w dodatku Trójmiasto Gazety Wyborczej (link jest na portalu w Przeglądzie prasy - "Kolejowy dramat. Likwidacja połączeń, mniej pociągów SKM"/img/smiley/smiley-wink.gif tak dziś napisali: "Tak źle na pomorskich torach nie było dawno. Projekt nowego rozkładu jazdy, który w tym roku w życie wchodzi 9 grudnia, przynosi w zasadzie same złe informacje. Od tego dnia pociągi mają przestać kursować na trasie Kościerzyna - Czersk. Jedynie do marca, w ograniczonym zakresie, kursować będą zaś na liniach Kościerzyna - Chojnice przez Lipusz oraz Chojnice - Szczecinek. W tym roku pociągi nie pojadą też z Lęborka do Łeby (kursowały co roku w wakacje)." Nie cieszcie się zbyt szybko!!!

Faktycznie w GP tak piszą. Ale za to w dodatku Trójmiasto Gazety Wyborczej (link jest na portalu w Przeglądzie prasy - "Kolejowy dramat. Likwidacja połączeń, mniej pociągów SKM"/img/smiley/smiley-wink.gif tak dziś napisali: "Tak źle na pomorskich torach nie było dawno. Projekt nowego rozkładu jazdy, który w tym roku w życie wchodzi 9 grudnia, przynosi w zasadzie same złe informacje. Od tego dnia pociągi mają przestać kursować na trasie Kościerzyna - Czersk. Jedynie do marca, w ograniczonym zakresie, kursować będą zaś na liniach Kościerzyna - Chojnice przez Lipusz oraz Chojnice - Szczecinek. W tym roku pociągi nie pojadą też z Lęborka do Łeby (kursowały co roku w wakacje)." Nie cieszcie się zbyt szybko!!!

Faktycznie w GP tak piszą. Ale za to w dodatku Trójmiasto Gazety Wyborczej (link jest na portalu w Przeglądzie prasy - "Kolejowy dramat. Likwidacja połączeń, mniej pociągów SKM"/img/smiley/smiley-wink.gif tak dziś napisali: "Tak źle na pomorskich torach nie było dawno. Projekt nowego rozkładu jazdy, który w tym roku w życie wchodzi 9 grudnia, przynosi w zasadzie same złe informacje. Od tego dnia pociągi mają przestać kursować na trasie Kościerzyna - Czersk. Jedynie do marca, w ograniczonym zakresie, kursować będą zaś na liniach Kościerzyna - Chojnice przez Lipusz oraz Chojnice - Szczecinek. W tym roku pociągi nie pojadą też z Lęborka do Łeby (kursowały co roku w wakacje)." Nie cieszcie się zbyt szybko!!!
Województwo Pomorskie to bogactwo,wolą ludziom dawać ochłapy z Opieki społecznej,niż dotować kolej. Jeśli byłoby więcej pociągów to ludzie znależli by pracę i mogliby się uczyć.Mają też winę władze Chojnic,jako powiatu,
p
pasażr
Jeszcze jedno. Przedsmak ARRIVY w pomorskim już był. To ARRIVA wprowadziła ludzkie godziny z Kościerzyny do Wierzchucin o 7 rano a nie w środku nocy jak to na kolei było. To ARRIVA wprowadziła pociągi dla dzieciaków ze szkół do Karsina i z powrotem kolej twierdziła że "nie da się" i jak Arriva przestała jeździć d Kościerzyny to znowu jest "niedasizm" z Czerska do Karsina dzieciaki nie dojadą po szkole. Takich przypadków jest mnóstwo. Kolejarze na ARRIVE narzekali na początku - a teraz jak jeżdze to słucham ze lepiej sie stało wywalajac kolej z kuj-pom. Jest duzo lepsza komunikacja teraz.
p
pasażer
No tak ARRIVA z Tucholi do Bydgoszczy jeżdzi jak komunikacja miejska. Jak zaśpisz na jeden pociąg to za około godzine jest następny. Gdy była kolej, to jak się zaspało na poranny pociąg to trzeba była zmiane załatwiać i na popoludniu jechać bo były trzy pociągi na krzyż.
G
Gość
Czemu marszałek województwa Pomorskiego ma Was podróżnych "Gdzieś",nie liczy się z podróżnymi i nie chce dotować kolei,jak robi się w kujawsko -pomorskim,Gdzie jeżdzi Arriva. Pociągów z Tucholi do Bydgoszczy{czasami przesiadka w Wierzchucinie,Jest 12 odjeżdżających w danym kierunku. Po rozkładzie jazdy po 9 grudnia,w Chojnicach zapewne w PKP regionalne tyle pewnie będzie wszystkich pociągów odjeżdżających z Chojnic,we wszystkie kierunki.
S
Stan
Chcieliście Gdańska to macie , Chojnice już nie są w Kujawsko-Pomorskim więc w czym problem ???.
a
anka
Dojezdzam do pracy w Terespolu Pomorskim z LAGA , gdy zobaczylam propozycje rozkladu jazdy 2012/2013 na stacji Czersk i brak skomunikowania poc.ARRIVY z poc. PR okolo godz 20 malo mnie nie ponioslo.Pociagiem z LASKOWIC POMORSKICH przyjezdzaja rowniez podrozni do Czarnej Wody,Kalisk,czy nawet Starogardu Gd.-krotsza trasa niz przez TCZEW a bilety kosztuja.Dziwi rowniez zawieszenie poc.SZKOLNEGO wyjezdzajacego z Tczewa do CHOJNIC o 6.10 jezdzi nim bardzo duzo mlodzierzy do szkol w Czersku jak rownierz w Chojnicach,na stacji CZERSK z tego poc. jest skomunikowanie z poc.ARRIVY do BYDGOSZCZY.Uwazam ze WLADZE SAMORZADOWE POWINNY W SPRAWIE skomunikowania pociagow na stacji Cersk,oraz Chojnice zabrac zdecydowany glos i doprowadzic aby pociagi sie komunikowaly,a nie rozjezdzaly pozostawiajac podroznych na lodzie.
B
Bruszanka
Faktycznie w GP tak piszą. Ale za to w dodatku Trójmiasto Gazety Wyborczej (link jest na portalu w Przeglądzie prasy - "Kolejowy dramat. Likwidacja połączeń, mniej pociągów SKM"/img/smiley/smiley-wink.gif tak dziś napisali: "Tak źle na pomorskich torach nie było dawno. Projekt nowego rozkładu jazdy, który w tym roku w życie wchodzi 9 grudnia, przynosi w zasadzie same złe informacje. Od tego dnia pociągi mają przestać kursować na trasie Kościerzyna - Czersk. Jedynie do marca, w ograniczonym zakresie, kursować będą zaś na liniach Kościerzyna - Chojnice przez Lipusz oraz Chojnice - Szczecinek. W tym roku pociągi nie pojadą też z Lęborka do Łeby (kursowały co roku w wakacje)." Nie cieszcie się zbyt szybko!!!
A
Agata
Błagam niech zostaną te pociągi na trasie Kościerzyna - Chojnice, bo nie będę miała jak i wiele innych osób dojazdu do szkoły pracy czy na studia. przeciez Pociąg rano jest zatłoczony młodzieża nie mam pojęcia skąd te cięcia.
F
Father
Nie 6-go a 9-go grudnia Redakcjo! Sprawdzajcie, czy piszecie prawdę, przed opublikowaniem informacji, bo wprowadzacie ludzi w błąd!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska