Kto go zastąpi? Na razie owiane jest to tajemnicą, o czym przekonaliśmy się, rozmawiając ze starostą Zbigniewem Jaszczukiem.
Dla "Pomorskiej" skomentował m.in.: - Będzie zgromadzenie wspólników, spotka się rada nadzorcza. I do wtorku, 28 czerwca, chcemy temat załatwić.
Zapytany o kandydatów, dodał: - Krążą dyskusje wokół kilku nazwisk. Nieprawdą jest natomiast - co już gdzieś wymyślili - że dyrektorem ma być pan Chodkiewicz.
Więcej informacji ze Żnina i okolic znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/znin
- Czy brana jest pod uwagę kandydatura kobiety? - dociekaliśmy. - Nikogo nie dyskryminujemy - padła odpowiedź. Starosta dodał też: - Szefem lecznicy nie musi być osoba z wykształceniem medycznym. To ma być dobry menadżer. Ma tak prowadzić spółkę, aby nie było straty. A że jest ciężko, to ja wiem. Niemniej za 2010 rok było ponad 100 tys. zł na plusie. I chciałbym, aby taka tendencja się utrzymywała.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że wśród nazwisk pojawiła się kandydatura mieszkańca Wenecji, Macieja Wysockiego. Ten jednak stwierdził wczoraj, że rozmowy na jego temat faktycznie były, ale ostatecznie żadnej wiążącej propozycji nie dostał.
Szpitalne środowisko nie widzi nikogo innego tylko Ewę Gąsior. Jak się komentuje, to osoba najbardziej odpowiednia na to stanowisko (mająca stosowne wykształcenie) i od podszewki znająca żniński szpital.
Wcale nie jest jednak powiedziane, że ma poparcie żnińskiego starostwa. Kto więc, jeśli nie ona? - Raczej nie zgodzi się na tę funkcję Tomasz Kus - usłyszeliśmy.
- Nazwisko będzie znane 28 czerwca - ucina Zbigniew Jaszczuk.
Czytaj e-wydanie »