Grudziądz. Płetwonurkowie wyciągnęli topielca
Dziś od rana trwały poszukiwania ciała chłopca, który w niedzielę, ratując ojca, sam wpadł pod lód i się utopił. Właśnie zostało odnalezione i wydobyte na brzeg.
Na oblodzonym zbiorniku, przy starej przepompowni, ekipa płetwonurków przeszukiwała wodę. Obserwowali akcję sąsiedzi i znajomi chłopca, który utonął. Wybrał się wraz z ojcem na ryby. Gdy pod ojcem załamał się lód,
Tragedia w Grudziądzu. Lód się załamał. Ojca uratowali. Syna nie znaleźli
Świadkowie podają nowe szczegóły dramatu, który rozegrał się w niedziele po południu. Twierdzą, że najpierw ojca, pod którym załamał się lód, wydobyli przechodnie. Później ojciec wrócił jednak na lód z powrotem, po syna. Dopiero po tym ściągnęli go na desce strażacy.
Do wypadku doszło wczoraj około godziny 14.30. Ojciec z synem wybrali się łowić ryby na jeziorze za osiedlem Rządz. Obaj weszli na lód.
Poszukiwania płetwonurków trwały wczoraj do wieczora. Dziś przyjechali do Grudziądza ratownicy i płetwonurkowie z Bydgoszczy. O 10.30 rozpoczęły się ponowne poszukiwania nastolatka.
Czytaj e-wydanie »