https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Znaleziono ciało zaginionego Jacka Burzycha

(PAK)
Fot. archiwum
31-latek zaginął 5 grudnia br. Mężczyzna wyszedł około godz. 10 ze stacji paliw w Sarbinowie, gdzie pracował. Nie wrócił.

Ciało znaleźli pracownicy zakładu energetycznego. - Leżało 200, 300 metrów od stacji, w której pracował.

W poszukiwania zaangażowali się policjanci, strażacy ochotnicy i z PSP w Żninie, do dyspozycji mieliśmy też psy. Niestety nasze poszukiwania nie dały rezultatu - poinformował Krzysztof Jaźwiński, oficer prasowy żnińskiej Komendy Powiatowej Policji.

31-latka szukała też Fundacja Itaka.

Mężczyzna leżał w pobliżu jednego ze słupów energetycznych. - A ten stał w szczerym polu. Przy ciele 31-latka znaleźliśmy butelkę z niedopitym alkoholem. Wykluczyliśmy działanie osób trzecich. Zakwalifikowaliśmy to zdarzenie jako zamarznięcie. Nie będzie sekcji zwłok. Prokurator zdecydował na przekazanie ciała rodzinie - dodał nasz rozmówca.

Jacek Burzych był żonaty, miał 3-letniego syna. Mieszkał w Podobowicach.

Udostępnij

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość
Jacka śmierć niech da nam do myślenia i doceńmy to co mamy...chłopak miał problem i nikt mu nie pomógł.nikt nic nie zauważył a on widział jedno rozwiązanie.
g
gość
też uważam, że ktoś 'musiał pomóc mu zamarznąć i umrzeć' i dziwię się, że sekcji zwłok nie było.

Tę tajemnice Jacek zabrał ze sobą a MY powinniśmy wyciągnąć wnioski przystanąć zastanowić sie nad sobą docenić to co mamy i czego od życia tak naprawde chcemy
j
jan*
Też uważam ,że ktoś się przyczynił do tej śmierci,dziwie się dlaczego rodzina nie zażądała sekcji zwłok?DZIWNE...
k
ktosss
też uważam, że ktoś 'musiał pomóc mu zamarznąć i umrzeć' i dziwię się, że sekcji zwłok nie było.
A
Andzia
w gazetach było opisane ze poszukiwania Jacka były intensywne tylko drodzy szukający czemu was widać nie było ?jak wyglądały te poszukiwania ?koszmarnie! z auta nie wszystko można dostrzec Czy ten młody chłopak nie zasłużył na dobrze zorganizowane poszukiwania ???????
G
Gość
Ja proponuje mechagodzilla ze Żninia.
G
Gość
Niech mu będzie - WAMPIR Z PAŁUK
3 nord
wydaje mi się że w okolicy od lat grasuje zabójca co roku mamy jakieś dziwne zgony i nikt się nie zastanawia nad tym zaczęło się od asiego potem safi i tak co roku ktoś tych zgonów jest już kilkanaście obserwuje te przypadki i myślę sobie ilu jeszcze trzeba odświeżyć pamięć o tych przypadkach może uda się wrócić do tych zamkniętych spraw i ująć tego psychopatę można by stworzyć listę zaginionych
I
Itaka
Uwazam ze w smierci Jacka braly udzial osoby trzecie, dlaczego nie jest robiona sekcja zwlok to jest bardzo dziwne, zeby czlowiek po pracy o 10 rano mial przy sobie alkohol i napil sie na polu i to na dodatek przy slupie sam...ktos jemu w tym pomogl niestety. Jak wygladaly te poszukiwania??? skoro on lezal 300 metrow od miejsca pracy, co to sa za sluzby no i jakie to psy byly chyba bez wechu i slepe, uwazam ze ktos jego przywiazal przy slupie nalal jemu wodki do ust, to bylo zabojstwo!!! a sekcje zwlok nalezy zawsze robic w wypadku gdy smierc nastapi poza domem tymbardziej ze to byl bardzo mlody czlowiek. Rodzina powinna sie domagac sekcji zwlok komisyjnie i nie w Zninie. Takich tajmniczych smierci jest coraz wiecej, dlaczego wladze na to nie reaguja, gdzie jest sprawiedliwosc?????????
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska