Wykopany niewybuch to pocisk przeciwlotniczy. Bardzo niebezpieczny, bo jakakolwiek ingerencja w jego konstrukcję groziła wybuchem i śmiercią.
Rano 22 kwietnia saperzy zabezpieczyli niewybuch w specjalnie do tego przystosowanym samochodzie i wywieźli na poligon wojskowy, gdzie zostanie zdetonowany.
- Żołnierze sprawdzili też pobliski teren, bo z ustaleń wynikało, że w ziemi może znajdować się więcej niebezpiecznych "pamiątek" z czasów wojny - informuje Tomasz Rybczyński z mogileńskiej policji.
Czytaj e-wydanie »