67-letni mężczyzna już nie żył. Jego ciało było częściowo spalone. Prokurator zarządziłsekcję zwłok, choć od początku nic nie wskazywało na udział osób trzecich. W altanie zmarły był sam, drzwi i okna były zamknięte. Nic nie wskazywało na to, by ktoś przyczynił się do jego śmierci.
Zwłoki mężczyzny znaleziono w Chełmnie. Znamy szczegóły
- Śmierć nastąpiła z powodu uduszenia na skutek zaczadzenia - mówi Grażyna Wiącek z Prokuratury Rejonowej w Chełmnie. - Nastąpiła nagła niewydolność krążeniowo-oddechowa. Mężczyzna leżał na działce od kilku dni. Już od soboty nikt go nie widział, a znaleziony został dopiero w piątek.

Wideo