Przeprowadzona dziś (wtorek) sekcja zwłok tragicznie zmarłego studenta z Torunia, wykluczyła, że w grę wchodzi zabójstwo. Wszystko wskazuje na to, że był to wypadek.
Szczegółowe wyniki sekcji poznamy w połowie czerwca. Tyle czasu zajmie specjalistom analiza pobranego do badań materiału histopatologicznego. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że Michał mógł przypadkowo wpaść do wody.
22-letni chłopak mieszkał w toruńskim akademiku. Zniknął 21 maja w okolicach parku na Bydgoskim Przedmieściu. W sobotę jeden z właścicieli ogródków przy ul. Przybyszewskiego w Toruniu, zauważył unoszące się na powierzchni pobliskiego stawu ciało. Zawiadomił policję. We wtorek Michała zidentyfikowała rodzina.