
Aktywista prowadzący na YouTube kanał "Audyt Obywatelski" nagrywał komin PGE w Toruniu - tak się cała historia zaczęła.

Aktywista prowadzący na YouTube kanał "Audyt Obywatelski" nagrywał komin PGE w Toruniu - tak się cała historia zaczęła. Sąd Rejonowy w Toruniu najpierw stwierdził, że youtuber miał prawo odmówić policjantom danych (bezzasadność legitymowania). W kolejnej sprawie sędzia Aleksandra Marek-Ossowska odmówiła policji wszczęcia postępowania przeciwko aktywiście. Sąd Okręgowy to postanowienie podtrzymał w mocy.

Aktywista prowadzący na YouTube kanał "Audyt Obywatelski" nagrywał komin PGE w Toruniu - tak się cała historia zaczęła. Sąd Rejonowy w Toruniu najpierw stwierdził, że youtuber miał prawo odmówić policjantom danych (bezzasadność legitymowania). W kolejnej sprawie sędzia Aleksandra Marek-Ossowska odmówiła policji wszczęcia postępowania przeciwko aktywiście. Sąd Okręgowy to postanowienie podtrzymał w mocy.

Aktywista prowadzący na YouTube kanał "Audyt Obywatelski" nagrywał komin PGE w Toruniu - tak się cała historia zaczęła. Sąd Rejonowy w Toruniu najpierw stwierdził, że youtuber miał prawo odmówić policjantom danych (bezzasadność legitymowania). W kolejnej sprawie sędzia Aleksandra Marek-Ossowska odmówiła policji wszczęcia postępowania przeciwko aktywiście. Sąd Okręgowy to postanowienie podtrzymał w mocy.