- Zgłoszenie otrzymaliśmy o godz. 17:06. Wpłynęło od policji. Na miejsce zadysponowaliśmy dwa zastępy jednostki ratowniczo-gaśniczej ze Żnina. Po przybyciu na miejsce przy klubie żeglarskim nad Małym Jeziorem, strażacy zastali już policję i osoby postronne, które wskazywały miejsce tragedii - informuje Marek Krygier, rzecznik prasowy PSP w Żninie.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Adam P. według relacji świadków miał wpaść do wody w odległości 6-8 metrów od linii brzegowej. Jezioro ma tam około półtora metra głębokości.
- Dwóch strażaków weszło do jeziora. Był tam już również policjant oraz osoba wskazująca miejsce wpadnięcia. Zwłoki Adama P. znaleziono po kilku minutach - usłyszeliśmy.
Ciało zostało przekazane pogotowiu. Lekarz stwierdził zgon. Przyczyny utonięcia bada policja.
Adam P. był właścicielem statku Venezia, odbywającego rejsy spacerowe na trasie Żnin - Wenecja - Żnin.
Czytaj e-wydanie »