Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żniwa 2021. Kombajn zakupiony za góra 15 tysięcy złotych czy usługa? Rolnicy komentują

OPRAC.:
Ewelina Sikorska
Ewelina Sikorska
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Pixabay.com/stanvpetersen
Usługi kombajnisty czy zakup własnego sprzętu do 15 tysięcy złotych? Co się bardziej opłaca przy 13 ha? Takie pytanie padło w sieci. "Jak się coś zepsuje, cudzy kombajn mnie nie obchodzi", odradza zakup koledze po fachu jeden z rolników. Inny jednak wskazuje: Masz swój kombajn, jedziesz - kiedy chcesz. Za usługi świadczone sąsiadom, zwróci ci się przysłowiowe paliwo.

- Czy warto kupić własną maszynę? Komu opłaci się wynajem kombajnu? Na ten temat toczy się gorąca dyskusja w jednej w najpopularniejszych grup rolniczych na Facebooku.

"Mam aktualnie 13 ha pola, staram się jednak cały czas powiększać areał. Klasa ziemi 3a i 3b. Siejemy pszenice, jęczmień jary, rzepak, kukurydzę i bobik. Czy dobrą decyzją będzie kupienie małego kombajnu do max 15 tysięcy? Czy lepiej na takim areale odpuścić? U nas ceny kombajnu za 1 ha, to około 370 zł, więc rocznie idzie mi na to dość dużo. Nie lepiej kupić kombajn i sąsiadom kosić na zarobek? Wiem, że paliwo muszę odjąć, naprawy... Ale chyba jednak będę na plus, prawda?", rozpoczyna rozmowę internauta.

Pan Dariusz z Wielkopolski opisuje: My u siebie mamy 14 hektarów i tylko usługę biorę. Nie warto kupować. Zapłacę raz na rok 4500 zł. Mam czyste ziarno, bo kosi mi 3-letnim kombajnem. Na 3 traktory, w 2 dni z pola odwozimy. Jak kupisz kombajn za 15 tys. zł, to drugie tyle włożysz. Tak naprawdę kombajn będzie chodził może z tydzień. Większość rolników już nie chce usługi takimi starymi kombajnami - ze względu na to, że zboże jest mniej czyste. Jak się coś zepsuje, mnie to nie obchodzi. A tak - części szukaj, mechanika znajdź. Lepiej sobie odpuścić, bo 1500 zł będziesz miał na 15 hektarach w kieszeni, a za chwilę stracisz, bo sita albo ślimak do wymiany.

Pan Andrzej: Kupisz większy kombajn, to sam pojedziesz w usługi i szybciej się zwróci, patrz perspektywicznie. Ja bym Ci polecił coś z New Hollanda, jakiegoś 1530. Silniki mają dobre, strasznie nie rdzewieją, a niektóre części masz od Bizona. Bizon też będzie dobrym rozwiązaniem. Mercator też jak najbardziej na miejscu. Droningborgi spoko maszyny, przecież to duński MF. A jeśli lubisz pogrzebać trochę, i czasem sam dorobić, część popatrz Internationale. Perkins daje radę, ale reszta trochę delikatniejsza od tych ww.

Warto wiedzieć również: Gospodarstwo rolne na sprzedaż. Ceny od 155 tys. do 9 milionów złotych

Pan Jacek wskazuje: To zależy, czy ci się chce zaglądać do kombajnów. Tego jest do oporu, tylko potem wychodzą różne perypetie. Mam 100 ha - powiększam areał i póki co wynajmuję, bo wolę zapłacić i ogarnąć temat w kilka dni. Gdy miałem kombajn za 30 tys. zł cały czas w niego inwestowałem.

W żadnym wypadku się nie opłaca, stwierdza kolejny rolnik. Ale kolejna osoba stwierdza jednak: Kupuj. W 3, 4 lata ci się zwróci.

- Wszystko zależy od dostępu do usług. Jak masz na zawołanie, to szkoda zachodu. Ale jak trzeba się prosić, warto. Kupiłem swego czasu kombajn za 13 tys. zł plus 3 tys. zł remont. Po dwóch latach mogłem go na spokojnie na złom oddać z zyskiem, a do dziś jeździ. Komfort polega na tym: jedziesz, kiedy chcesz, a nie kiedy musisz - zabiera głos pan Leszek

Pani Danuta dodaje: Swój kombajn, to podstawa. Na taki areał czy powiedzmy nawet do 30 ha, Bizon spokojnie wystarczy. Kupować i odcinać się od usług.

- Przy tej cenie za ha, to bym się nawet nie babrał. Teoretycznie powinien się w czwartym roku zwrócić, ale jak go kupisz za 15 tys. zł, na start będzie trzeba jeszcze sporo dorzucić - podpowiada pan Marek. - Na pewno wyskoczą awarię. Paliwo, oleje też kosztują. Wielu moich sąsiadów kupiło takie sprzęty za małe pieniądze, bo „nie będą musieli czekać na usługę”, a przyszły żniwa to i tak nie kosili, kiedy chcieli, a wtedy, gdy sprzęt na to pozwolił. Albo i tak szli za usługą. Na dziś wszyscy się pozbyli tych wynalazków i są na usługach.

Pan Michał kwituje: Polscy rolnicy, to jednak bogaci ludzie. 13 h i już obowiązkowo kombajn.

- Proszę Cię. 4 tys. zł odejmij. Koszty przygotowania do sezonu, przydałby się jakiś garaż, no i jakiś odwóz bo w dwóch miejscach być się nie da. Do tego trzeba doliczyć wysoki koszt zakupu kombajnu. Dla mnie żaden interes. W mojej okolicy nówki Tucano koszą około 100 h , taki wielki biznes? - opisuje inny gospodarz.

Pan Albert odpowiada: Prawda jest taka, że 20 czy 10 hektarów rocznie, do kombajnu nawet nie trzeba zaglądać czy wymieniać pasków. Także gadanie w stylu że trzeba przygotować kombajn do sezonu na 10 hektarów, można sobie w bajki wsadzić. Wymieniasz olej raz na rok, czyścisz filtr, lejesz paliwo, i do widzenia. Pasek strzeli raz na 5 lat. Taka prawda. Co wy za kombajny macie, że musicie co roku zmieniać paski czy remonty prowadzić? Rozumiem, jak ktoś ma 50-100 hektarów, ale 10h to remont się robi co kilka lat. Przez większość roku kombajn, który ma 30-40 lat i kosi 10 hektarów rocznie, może nawet stać pordzewiały w krzakach, nakryty plandeką.

Autorowi postu pan Konrad doradza własny sprzęt: Jak najbardziej warto. Jesteś niezależny od nikogo, nie czekasz , nie prosisz. Siadasz i kosisz wedle własnych życzeń, jeśli chodzi na przykład o wysokości cięcia. Jeden z jedynych minusów, w razie awarii latasz za częściami, naprawiasz sam.

Kolejna osoba podpowiada: Posiadam 20h i kupiłem 2 lata temu Classa Mercatora 75. Nie muszę się prosić. jest pogoda - siadam, jadę i koszę. Oczywiście koszty przygotowania są, ale nawet i nowe kombajny się psują. Jak przygotujesz sprzęt porządnie do sezonu, to i przebiegnie spokojnie, a po usługach można zawsze coś wyhaczyć, żeby na to przysłowiowe paliwo się zwróciło.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska