Wczesnym rankiem brodnicka straż pożarna została zaalarmowana wiadomością o pojawieniu się ognia w firmie produkcyjno - handlowo - transportowej w Gorczenicy (gmina Brodnica). Na miejsce skierowano dwa zastępy strażaków - jednostkę ratowniczo - gaśniczą z Brodnicy i druhów ochotników z Osieka. Zapaliły się trociny, używane do spalania w piecu, w suszarni europalet.
Zdaniem strażaków pożar powstał w wyniku przegrzania się ślimakowego podajnika trocin do pieca. Na szczęście, dzięki szybkiemu powiadomieniu straży pożarnej, ogień strawił tylko hałdę trocin oraz częściowo nadpalony został dach budynku. Uszkodzeniu uległ także podajnik ślimakowy. Akcja gaśnicza trwała ponad dwie godziny. Straty wyceniono na 1000 złotych.
Tartak w Gorczenicy nie ma jakoś szczęścia. W styczniu br. informowaliśmy Czytelników o zapaleniu się europalet, gotowych do wywozu, w magazynie firmy. Wówczas w akcji gaszenia groźnego pożaru brało udział aż 13 zastępów straży pożarnej.