Mocne, koleżeńskie więzi, zawiązane w latach aktywności zawodowej przez byłych pracowników Inowrocławskiej Fabryki Maszyn Rolniczych są utrzymywane do dziś. Co pewien czas dawni pracownicy metalowej firmy, noszącej dziś nazwę Inofama SA spotykają się w swoim gronie.
- Inofama, mimo upływu wielu lat od zakończenia przez nas pracy w tej fabryce, nadal pozostaje ona naszą dumą i miejscem w którym grupowo możemy wspominać czasy naszej młodości i zawodowej aktywności - mówi inż. Tadeusz Bogusz, organizator okolicznościowych spotkań.
Niedawne spotkanie zorganizowano z okazji 87. urodzin Aleksandra Pruszkowskiego, dyrektora naczelnego inowrocławskiej fabryki w latach 1966-1970. Przybyli również członkowie zarządu Inofamy SA z prezesem Markiem Borkowskim.
Działalność zawodowa Aleksandra Pruszkowskiego w Inowrocławiu przypada na czas największego rozwoju metalowej fabryki. Wówczas zatrudniała ona ponad 1600 pracowników, także w Strzelnie, przy produkcji szerokiego asortymentu sprzętu dla rolnictwa. Największe jednak zasługi Aleksander Pruszkowski położył w Jaworze (woj. dolnośląskie) zarówno w sferze zawodowej (był tam wieloletnim dyrektorem zakładów kuzienniczych i maszyn rolniczych), jak i społecznej. Miejscowa rada miejska za duże zasługi nadała mu w 2000- r. tytuł Honorowego Obywatela Miasta Jawora.
Warto dodać, że na emeryturze były dyrektor naczelny „Inofamy” zajął się także pisaniem książek. Autor nawiązuje w nich do tematyki powstania styczniowego i II wojny światowej, a także wspomina lata spędzone na Syberii. Rodzina Pruszkowskich została tam zesłana w 1940 r.
Podczas spotkania Aleksander Pruszkowski przyjął liczne życzenia urodzinowe.