Niestety, w środku znalazł 47-letniego gospodarza, leżącego na płonącym dywanie. Mężczyzna nie żył. Policja i strażacy przypuszczają, że prawdopodobnie zaprószył ogień od niedopałka papierosa.
- 47-latek mieszkał samotnie. Sąsiedzi twierdzą, że zdarzało mu się już zasnąć, zostawiając na kuchence gotującą się potrawę - dodają funkcjonariusze.
Przeczytaj też: Znalazł go leżącego na płonącym dywanie. Nie żył - kolejne informacje o tragedii w Ostrowcu