Wojsko zbudowało most w Inowrocławiu
- Chłopaki wykonali kawał dobrej roboty - podsumowuje Małgorzata Rybicka, kuracjusza spod Łodzi. - Mam syna żołnierza, stąd mój ogromny szacunek dla munduru - dodaje pani Małgosia.
Z podziwem obserwowała prace żołnierzy 2. Inowrocławskiego Pułku Komunikacyjnego im. gen. Jakuba Jasińskiego, którzy jak mrówki krzątali się przy budowie.
Wystarczyło półtora miesiąca, by żołnierze wybudowali nowy most na stawku w Solankach. Zrobili to w ramach ćwiczeń. Miasto wydało pieniądze tylko na materiał.
- Ta inwestycja została zrealizowana w najtańszy możliwy sposób, przy zadowoleniu chyba wszystkich. Oby takich było więcej - mówił wczoraj podczas uroczystego otwarcia przeprawy prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza.
Dziękował żołnierzom za zaangażowanie i gratulował im tempa, w jakim zrealizowali tę inwestycję. Wszystkim wręczył listy gratulacyjne z podziękowaniami.
Na uroczystość do Inowrocławia przybył sam szef Inżynierii Wojskowej Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. brygady Bogusław Bębenek. Na początku swego wystąpienia zdradził credo przyświecające żołnierzom wojsk inżnieryjnych: "Czasem niszczyć, często budować, zawsze służyć".
- Jeżeli zachodzi potrzeba zniszczenia obiektu, jesteśmy do tego specjalistycznie przygotowani. Jeśli jednak jesteśmy potrzebni do zbudowania obiektu, także służymy pomocą - mówił gen. Bębenek.
Prezydent Ryszard Brejza, gen. Bogusław Bębenek oraz poseł Krzysztof Brejza dokonali symbolicznego wbicia ostatnich gwoździ. Następnie odsłonięto mosiężną tablicę, która będzie przypominać spacerowiczom o tym, że konstrukcja ta wybudowana została przez naszych, inowrocławskich żołnierzy.
beta.pomorska.pl w zupełnie nowej odsłonie. Czekamy na opinie
Czytaj e-wydanie »