Zrezygnował z funkcji przewodniczącego komisji rewizyjnej. Bo większość radnych odrzuciła plan kontroli spółek komunalnych w Grudziądzu

„Komisja rewizyjna, w wersji rządzącej Grudziądzem większości, może być tylko żałosną parodią swoich ustawowych obowiązków. Nie będę jej uwiarygadniał, ani w niej uczestniczył” - obwieścił na Facebooku Andrzej Wiśniewski, radny PiS, który dotychczas był szefem tej komisji.

Powodem jego rezygnacji jest decyzja rady miejskiej, która podczas środowej sesji odrzuciła harmonogram kontroli jakie w tym roku chciała przeprowadzić komisja rewizyjna. Kontrolowane miały być m.in. wydatki miasta i spółek komunalnych na promocję, usługi prawne, przeanalizowane wyniki finansowe spółek z większościowym udziałem miasta za rok 2019 oraz uchwały zgromadzenia wspólników tych spółek.

"W praktyce oznacza to paraliż komisji rewizyjnej i uniemożliwienie wykonywania przez nią jej ustawowych obowiązków" - uzasadnia Wiśniewski w piśmie do przewodniczącego Rady Miejskiej Grudziądza.

Plan tegorocznych kontroli komisji rewizyjnej, jako jej szef, przygotował Andrzej Wiśniewski. W formie uchwały przyjąć go mieli radni na ostatniej, środowej sesji.

Plan ten został jednak negatywnie oceniony przez Marcina Kuskowskiego, prawnika ratusza, będącego jednocześnie przewodniczącym rady nadzorczej „Wodociągów” - jednej ze spółek, które skontrolować mogliby radni.

Rajcy PiS, nie mieli wątpliwości: z tego powodu opinia Kuskowskiego jest nieobiektywna. Podnosili, że większe zaufanie mają do wyroku, m.in. Naczelnego Sądu Administracyjnego, który daje im prawo kontroli w spółkach miasta.

"Dopuszczenie w tej sprawie przez pana przewodniczącego (rady miejskiej - dop.red.) opinii prawnika opłacanego przez władzę wykonawczą i osobiście zainteresowanego treścią uchwały (...) jest poniżej standardów obowiązujących w demokratycznym państwie prawnym" - w rezygnacji pisze Wiśniewski.

Na sesji długo się o to spierano. Ostatecznie planu komisji rewizyjnej nie przyjęto. „Za” głosowało 8 radnych PiS, wstrzymali się Piotr Jezierski i Łukasz Piasecki z KO. Przeciw było 12 radnych KO i SOG. Nieobecny był Miłosz Joniec.

Wiele emocji towarzyszyło dyskusji radnych o sytuacji w grudziądzkim szpitalu. O tym piszemy tutaj: Sesja Rady Miejskiej Grudziądza. Czy mieszkańcy "odzyskają" szpital? Radny Andrzej Witkowski ostro o działaniach dyrekcji lecznicy