ZUS nie odpuści oszustom, którzy wyłudzali wypłaty z tarczy antykryzysowej
„Rzeczpospolita” opisuje przykład przedsiębiorcy z Ostrowa Wielkopolskiego, któremu grozi osiem lat więzienia za wyłudzanie świadczeń antykryzysowych z ZUS. Model jego działania był dość prosty:
- Na lokalnym forum zostało zamieszczone ogłoszenie o pracę.
- Było one skierowane do studentów.
- Przedsiębiorca zatrudnił kilkaset osób.
- Od razu po ich zatrudnieniu zgłosił się o wypłatę po 2080 zł świadczenia postojowego.
Warto podkreślić, że tego typu wsparcie mogło być wypłacane nawet trzykrotnie.
O sprawie dla „Rz” wypowiedział się prokurator Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim:
Prokuratura Rejonowa w Ostrowie Wielkopolskim prowadzi śledztwo dotyczące zachowań 30-letniego mężczyzny, lokalnego przedsiębiorcy, który na podstawie zawieranych umów zlecenia doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia pieniędzmi przez ZUS.
ZUS przypomina: świadczenia postojowe to środki publiczne
Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie ma zamiaru przymykać oka na próby oszustw stosowane przez nieuczciwych przedsiębiorców. Warto podkreślić, że przedsiębiorca z Ostrowia Wielkopolskiego już 3 września miał postawione zarzuty, chociaż postępowanie zostało wszczęte zaledwie 2 dni wcześniej.
Paweł Żebrowski z centrali ZUS w Warszawie, cytowany przez „Rz”, zauważa, że takich przypadków może być więcej:
Pomoc wypłacana w ramach świadczenia postojowego to środki publiczne. Wnioski o postojowe to oświadczenia, które w założeniu opierają się na dużym zaufaniu do obywateli. To nie oznacza, że informacje podane w tych wnioskach nie będą analizowane.
