Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużlowa reprezentacja Polski jeździ na nartach [zdjęcia, wideo]

ds, Jakub Lesiński/Gazeta Lubuska
Jakub Lesiński/Gazeta Lubuska
Żużlowa kadra przygotowuje się do sezonu. Tygodniowe zgrupowanie trwa właśnie w Szklarskiej Porębie.

Pod okiem trenerów Marka Cieślaka i Rafała Dobruckiego do sezonu przygotowują się: Paweł Przedpełski, Krzysztof Buczkowski, Przemysław Pawlicki, Krystian Pieszczek, Grzegorz Zengota, Janusz Kołodziej, Maciej Janowski, Patryk Dudek, Bartosz Zmarzlik, Krzysztof Kasprzak, Piotr Pawlicki, Jarosław Hampel oraz Kacper Woryna, Robert Chmiel, Oskar Bober, Dominik Kubera, Daniel Kaczmarek, Rafał Karczmarz i Bartosz Smektała.

Zabrakło awizowanego wcześniej Piotra Protasiewicza, który zachorował i został w domu. Zgrupowanie zaplanowano na tydzień.

Na miejscu opiekunami reprezentacji są Marek Cieślak (również trener Falubazu), Rafał Dobrucki (szkoleniowiec reprezentacji młodzieżowej) i Tomasz Drwal (trener prowadzący zajęcia ogólnorozwojowe).

- Pojechaliśmy do Jakuszyc na narty biegowe. Wiadomo, że to dość długa trasa i mięśnie pracują trochę inaczej. Przecież nie robi się tego na co dzień, więc każdy mówił potem, że czuje to „w plecach”. Później mieliśmy trening na sali. Muszę przyznać, że wszyscy byli zadowoleni - tak początek zgrupowania opisywał "Gazecie Lubuskiej" trener Marek Cieślak. Zachwalał również pensjonat „Orla Skała”, w którym nie po raz pierwszy zatrzymała się jego drużyna narodowa. - To dobre miejsce, ponieważ wszędzie stąd blisko. Jest położony na uboczu, peryferiach Szklarskiej Poręby, więc nie ma tutaj zgiełku. Na razie wszystko idzie zgodnie z planem - mówił szkoleniowiec.

Jakuszyce to baza do jazdy na nartach biegowych, zaś na zjazdówkach można sprawdzić swojego umiejętności w pobliskim, czeskich Harrachowie.

- Wszyscy spotkaliśmy się na kolacji. Tak zaczął się ten obóz - opowiadał z kolei Patryk Dudek. - Jesteśmy zdani na organizatora naszych wypraw kadrowych. Byliśmy w tym miejscu już w zeszłym roku. Nie można narzekać. W pokojach nie jest zimno, ciepła woda, trzy dania w ciągu dnia.

Bartosz Zmarzlik oceniał swoje umiejętności jeżeli chodzi o sporty zimowe. - Na pewno nie jestem w tym specjalistą - podkreślał zawodnik gorzowskiej Stali. - Umiem jednak zjeżdżać na nartach, także na nich pobiegnę. Jakoś daję radę - przekonywał.

Marek Cieślak zdradził także szczegóły zajęć, odbywających się pod okiem znanego zawodnika sportów walki, mającego za sobą starty w MMA.

Mowa o Tomaszu Drwalu, który rywalizował kiedyś w organizacjach UFC i KSW. - Chłopaki mają okazję poćwiczyć z innym szkoleniowcem. Prowadzący miał powiedziane, żeby nie próbował się tutaj zbytnio wykazywać się w swoich wiadomościach treningowych (śmiech). Te zajęcia mają być fajne. Dużo rozciągania, gier. Faktycznie, tak było. Obserwuję zawodników i mogę powiedzieć, że przyłożyli się do pracy. Porobili się z nich straszne chudzielce, są jeszcze bardziej drobni! Chyba celują w skoczków narciarskich (śmiech) - komentował wyraźnie zadowolony Cieślak.

Szkoleniowiec podsumował też krótko to, co już udało się zrobić. - Wszystkie zajęcia, które sobie zaplanowaliśmy, zostały wykonane. Trafiliśmy w tym roku na świetną pogodę. Zarówno biegi w Jakuszycach, jak i zjazdy w Harrachovie były na bardzo wysokim poziomie. Ćwiczymy mocno również w sali gimnastycznej. Tak naprawdę nie możemy na nic narzekać. Pobyt w Orlej Skale jak najbardziej na plus. Co do celów na 2017 rok, to jest jeden prosty - wygrać. Wygrać wszystko, co się da. Mamy finał DPŚ w Lesznie, więc chcemy powtórzyć niesamowity sukces z Manchesteru - zakończył.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska