https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Związki ARiMR: jeśli nie będzie podwyżek, nie będzie miał kto rozliczać unijnych dotacji

Związki zawodowe ARiMR weszły w spór zbiorowy z pracodawcą
Związki zawodowe ARiMR weszły w spór zbiorowy z pracodawcą Wojciech Wojtkielewicz
Związki zawodowe ARiMR weszły w spór zbiorowy z pracodawcą. Żądają podwyżek dla pracowników i grożą akcją protestacyjną

Osiem związków zawodowych zrzeszających pracowników Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa weszło w spór zbiorowy z pracodawcą. Powód to zbyt niskie uposażenia pracowników agencji.

- Ponad połowa osób zatrudnionych w ARiMR zarabia 2 tys. zł na rękę - mówi Dominik Szajbler przewodniczący NSZZ Pracowników ARiMR w województwie łódzkim. - Główny specjalista, czyli osoba z kilkuletnim stażem, zarabia od 2,9 tys. zł brutto. Jeśli nie będzie podwyżek, ludzie po prostu zaczną odchodzić z pracy, a to sparaliżuje proces rozliczania programów unijnych - dodaje.

Związkowcy podkreślają, że z jednej strony zależy im na realnych podwyżkach, które faktycznie poprawią sytuację życiową pracowników. Z drugiej - chcą, żeby pensje w ARiMR były przynajmniej zbliżone do tych, na jakie mogą liczyć pracownicy nowoutworzonego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Przyjmując, że w biurach ARiMR na terenie całego kraju pracuje około 11 tys. osób (na terenie sameno województwa łódzkiego jest ich ok. 700), na „dogonienie” wynagrodzeń KOWR, potrzeba byłoby ok. 245 mln zł. I właśnie wygospodarowania takiej kwoty na podwyżki oczekują związkowcy.

Strony są już po pierwszej rundzie rozmów. - Ponieważ zdajemy sobie sprawę z tego, że jest suma, której zabezpieczenia żądamy jest duża, zgodziliśmy się na rozłożenie całego procesu podwyżek na trzy lata - mówi Dominik Szajbler. To oznacza, że chcą, by w 2018 roku na podwyżki zostało zabezpieczone 80 mln. zł. Dzięki temu w przyszłym roku płace w ARiMR wzrosłyby średnio o ok. 600 zł (brutto) na głowę. Podwyżki na podobnym poziomie miałby być także przez kolejne dwa lata.

To oczekiwania. Czy są szanse na realizację tych postulatów? Centrala ARiMR nie chce komentować szczegółów negocjacji. „Trwają rokowania pracodawcy z organizacjami związkowymi. Do czasu zakończenia rokowań ARiMR nie będzie komentowała ich przebiegu” - informacja biura prasowego ARiMR jest lakoniczna.

Tymczasem związkowcy twierdzą, że podwyżki muszą być. Jeśli ich nie będzie, w ARiMR może zabraknąć wykwalifikowanych pracowników, bo poszukają sobie lepiej płatnej pracy. A bez nich sparaliżowany będzie np. system dopłat bezpośrednich czy rozliczanie innych programów unijnych. - Jeśli nasze postulaty nie spotkają się ze zrozumieniem, bierzemy też pod uwagę różne formy protestu, np. po strajk włoski czy pikiety - mówi Szajbler.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
meliorant
W dniu 18.12.2017 o 19:03, bb napisał:

Dajcie pracować innym jak nie pasuje.Masa chętnych się znajdzie na już.Ale tam to tylko po rodzinie

Masz rację nie podoba się to droga wolna nikt was tam na siłę nie trzyma masę ludzi potrzeba do czyszczenia rowów melioracyjnych .Osoby pracujące w agencji mają powiązanie z rolnictwem, a więc chętnie przyjmę stawka za mb oczyszczonego rowu /jest pole do popisu możno ful zarobić ZAPRASZAM/

b
bb

Dajcie pracować innym jak nie pasuje.Masa chętnych się znajdzie na już.Ale tam to tylko po rodzinie

j
jakub

jak ktoś mi powie,że oni mało zarabiają to niech przyjdą za mnie za 1600 na.....ć i przewalać worki.janawet takiej wypłaty nie mam jak oni premie świąteczne

G
Gość

JA bym na poczatku zwolnił wszystkich palaczy co w godzinach pracy wychodzą na papierosa   i dopiero wtedy podwyzki ale za wykonana prace

m
malpa w czerwonym
juz pora wypowiedziec konkordat
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska