Troje działaczy Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80" rozdawało dziś pod supermarketem Kaufland ulotki zniechęcające do zakupów w wigilię i Sylwestra.
- Protestujemy, bo chcemy pokazać ludziom, że pracownicy marketów też mają prawo do świąt - mówił Zbigniew Adamczyk z Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80".
- Kasjerki też mają swoje rodziny. Dzieci, mężów - przekonywała Monika Skubakowska, działaczka "Sierpnia 80". - Chcą razem spędzić święta. W spokoju, radości, a nie w pracy. Nie odbierajmy im świąt robiąc zakupy w wigilię.
Klienci, którzy robili zakupy, solidaryzowali się z pracownikami marketów i popierali protest. - Nie będę robiła zakupów w wigilię. Nigdy nie robię - zapowiadała Jolanta Chmarzyńska, sołtys wsi Mokre w Gminie Grudziądz. - Wiele osób wybiera się do marketów w ten dzień. Chyba z lenistwa, na ostatnią minutę chcą gotowe potrawy kupić. Bo nie wierzę, że ktoś nie miał wcześniej na to czasu. Nawet jeśli pracuje, to zakupy świąteczne może zrobić przecież po pracy, kilka dni wcześniej.
Zadzwoniliśmy do kilku grudziądzkich marketów. Wszystkie będą czynne. Niektóre nawet do godziny 17.
- Bardzo chciałabym mieć choć raz normalną wigilię. Co roku jednak muszę chodzić do pracy - żałowała jedna z pracowniczek marketu w centrum miasta, która prosi o anonimowość.
Jutro związkowcy będą rozdawać ulotki pod supermarketem Piotr i Paweł.
