- Jeżeli PUP nie jest w stanie przedstawić propozycji odpowiedniej pracy, może zaproponować osobie bezrobotnej skorzystanie z innych usług - wyjaśnia Tomasz Zawiszewski, zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Bydgoszczy. - Chodzi bowiem o zwiększenia szans bezrobotnego na rynku pracy.
Urząd pracy może więc zaproponować takiej osobie nabywanie umiejętności np. w ramach szkolenia, stażu, studiów podyplomowych lub przygotowania zawodowego dorosłych. Te wszystkie formy mają służyć nabyciu, podniesieniu lub zmianie kwalifikacji zawodowych. Decyzja o tym, która z nich będzie odpowiednia dla danej osoby, jest podejmowana po przeanalizowaniu sytuacji zainteresowanego.
Urząd ma trzydzieści dni
Osoba zainteresowana dofinansowaniem studiów podyplomowych powinna złożyć wniosek w swoim urzędzie pracy i dołączyć odpowiednie dokumenty (m.in. informacje o nazwie studiów, ich terminie oraz kosztach nauki).
Czytaj też: Ruszają studia dla zapalonych graczy
Odpowiedź na piśmie o przyznaniu lub odmowie dofinansowania studiów powinna otrzymać z urzędu pracy w ciągu trzydziestu dni od dopełnienia tych formalności.
- O sfinansowanie kosztów studiów podyplomowych może ubiegać się wyłącznie osoba bezrobotna, która uprawdopodobni, że ukończenie studiów zapewni jej uzyskanie odpowiedniej pracy - podkreśla dyrektor Zawiszewski. - Stypendium lub dodatek szkoleniowy w tym czasie jej nie przysługuje.
Urząd pracy myśli o bezrobotnych
Tomasz Zawiszewski zastrzega jednak, że nie zawsze takie rozwiązanie jest możliwe.
- Ustawa o promocji zatrudnienia nie wyłącza możliwości jednoczesnego pobierania stypendium z tytułu odbywanego stażu i uczestnictwa w studiach podyplomowych - mówi Tomasz Zawiszewski. - Jednak zgodnie z wyjaśnieniami Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej urząd pracy w zasadzie nie powinien stosować wobec bezrobotnego jednocześnie dwóch form aktywizacji zawodowej. Trzeba bowiem mieć na uwadze pozostałe osoby, które nie są jeszcze objęte żadną pomocą.
Czytaj też:Refleksje MM-kowiczów: Savoir-vivre bydgoskich urzędników
- Musimy również racjonalnie gospodarować środkami z Funduszu Pracy, gdyż te wydatki są limitowane - dodaje Zawiszewski.
