Czytaj też: Jak awansować w markecie? Nawet magister zaczyna od kasy, ile może zarobić?
Jak podają związki, w tym tygodniu pracodawca poinformował działające w firmie związki zawodowe o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych, które obejmą 10 proc. pracowników. Redukcję zatrudnienia uzasadnia reorganizacją pracy.
Zwolnienia grupowe w Tesco. Pracownicy są zaskoczeni
Jak pisze Portal Dlahandlu.pl, wiadomość o zwolnieniach grupowych jest dla pracowników Tesco ogromnym zaskoczeniem. - Od trzech lat pracodawca realizuje redukcje zatrudnienia poprzez indywidualne wypowiedzenia pracy. Załogi marketów są już bardzo okrojone, a w rezultacie obciążenie pracą jest ogromne. W tej sytuacji nikt nie spodziewał się zwolnień, a tym bardziej grupowych.**Podejrzewamy, że część zwolnionych zastąpią osoby z agencji pracy tymczasowych, zatrudnione na umowy śmieciowe- mówi Elżbieta Jakubowska**, przewodnicząca Solidarności w Tesco Polska.
Czytaj też: W kryzysie pracownicy Tesco dostaną podwyżki
Z dotychczasowych obserwacji związkowców wynika, że firma pozbywa się przede wszystkim stałych pracowników, z umowami na czas nieokreślony.
Tesco ma zyski dzięki cięciom kosztów pracowniczych
Związkowcy twierdzą, że zyski sieci Tesco w dużej mierze osiągane są poprzez cięcia kosztów pracowniczych. Argumentują, że w ciągu ostatnich trzech lat w Polsce przybyło 100 sklepów Tesco, a zatrudnienie w sieci się nie zwiększyło - pisze portal Dlahandlu.pl
Zobacz też: foto: Papier toaletowy Regina. W Tesco kupisz tylko razem z... płytą Mozarta [foto]
