- Wciąż wyjaśniamy okoliczności tego wypadku - w poniedziałek powiedziała „Pomorskiej” sierż. szt. Anita Zielińska z komendy policji w Chełmnie. A chodzi o najgroźniejszy w ostatnich dniach wypadek, do którego doszło w Wielkich Łunawach.
Na zakręcie wypadł na skarpę
W sobotę, ok. g. 13.30 21-letni kierowca jadący hondą civic zjeżdżając ze stromego zjazdu, na łuku drogi nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewa na skarpie. Kierowca z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Był operowany.
Funkcjonariusze zanotowali też mniej groźne stłuczki. Do jednej z nich doszło w niedzielę, ok. g. 13.30 na skrzyżowaniu ul. Łunawskiej z ul. Polną w Chełmnie. Citroen stojący na skrzyżowaniu stoczył się i uderzył w opla. Policjanci uznali, że siedząca za kierownicą samochodu 66-latka nie zachowała należytych środków ostrożności, ukarali ją mandatem.
Na tym samym skrzyżowaniu, ale w sobotę ok. g. 16 kobieta kierująca fordem nie ustąpiła pierwszeństwa oplowi. Auta zderzyły się. Winna kraksy 34-latka zapłaci mandat.
Ciężarówka przeładowana 10 razy! Kierowca wpadł pod Chełmnem
Za szybko
Także w sobotę, ale o g. 14.30, na skrzyżowaniu ul. Nad Groblą z drogą krajową, 32-latka kierująca renault nie ustąpiła pierwszeństwa motorowerzyście. Kobieta zapłaci mandat.
Uderzeniem w drzewo zakończyła się zbyt szybka jazda volkswagenem. 26-latek, który siedział za kierownicą passata, nie opanował go i przed g. 19 w sobotę uderzył w drzewo rosnące przy drodze w Kolnie. Kierowca nie ucierpiał, ale po kraksie zostało mu nie tylko rozbite auto, ale także mandat.
W znak drogowy w Dorposzu Szlacheckim uderzył opel zafira prowadzony przez 30-latkę. Kobieta została pouczona.
- Uczestnicy zdarzeń byli trzeźwi - informuje sierż. szt. Anita Zielińska z komendy policji w Chełmnie.