Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwolnione księgowe z MGOPS-u w Czersku dostały sądowy nakaz zapłaty swoich wynagrodzeń

Anna Klaman
Anna Klaman
Wiesława Biesek podczas jednej z rozpraw
Wiesława Biesek podczas jednej z rozpraw Anna Klaman
W Miejsko Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej będą musieli oddać zaległe wynagrodzenie dwóm byłym księgowym. Wiesławie Biesek - tylko 24 tys. zł, a Hannie Borzyszkowskiej aż 106 tys. zł.

Władysław Rzepczyński, pełnomocnik obu pań, odebrał właśnie sądowy nakaz zapłaty. To - jak mówi - finał sądowego postępowania przed Sądem Pracy w Człuchowie.
Co prawda, Miejsko-Gminnemu Ośrodkowi Pomocy Społecznej przysługuje jeszcze złożenie zażalenia w ciągu czternastu dni od odebrania nakazów. Nie należy się jednak spodziewać takiego sprzeciwu.

Przypomnijmy, w marcu przed Sądem Pracy w Człuchowie doszło do zawarcia ugody. Strony porozumiały się i zakończyły trwający ok. 2,5 spór o powrót pań do pracy.
Na mocy ugody obie zwolnione dyscyplinarnie kobiety zostały przywrócone do pracy. Ale też następnego dnia stosunek pracy został polubownie rozwiązany. Zainteresowane mają nową pracę. Od wypowiedzenia umowy minęło tyle czasu...Musiały sobie znaleźć nowe zajęcie.

https://pomorska.pl/w-mgopsie-w-czersku-odwolaja-sie-od-wyroku-sadu-pracy-nie-wiadomo/ar/12046452

Obu paniom należy się jednak zaległe wynagrodzenie. Po ugodzie mogły wreszcie otrzymać sądowy nakaz zapłaty. Jest spora różnica w jego wysokości. Wiesława Biesek - ponad 24 tys. zł, a Hanna Borzyszkowska - ponad 106 tys. zł.
Dlaczego główna księgowa dostanie mniejszą sumę od księgowej? Tu, ciekawostka, Hanny Borzyszkowskiej nie można było zwolnić bez zasięgnięcia opinii organizacji związkowej.
A jednak dostała dyscyplinarkę, mimo że była przewodniczącej powołanego w MGOPS-ie związku zawodowego. Tak więc Wiesławie Biesek należy się tylko równowartość trzech miesięcznych wynagrodzeń, a Hannie Borzyszkowskiej - całoroczne, łącznie z "trzynastką".

Dodajmy, obie księgowe Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej zostały zwolnione przez byłą dyrektorkę placówki. Wcześniej - pracę straciła Jolanta Lipska - długoletnia szefowa MGOPS-u. Ją - przypomnijmy - zwolniła osobiście burmistrz Czerska Jolanta Fierek. Ten proces - podobnie jak i ten - został zakończony pozytywnie dla zwolnionej. Choć również Lipska ostatecznie do pracy nie wróciła.
Zdaniem burmistrz (złożyła zawiadomienie w prokuraturze, śledztwo umorzono - red.), w MGOPS-ie miało dochodzić do niegospodarności. Dziś zapowiada - ale ciągle odkłada - publikację rzekomych nieprawidłowości z dokumentami łącznie. Kiedy? W trakcie kampanii wyborczej?

Do tego niewykluczone, że Wiesława Biesek - żona konkurenta burmistrz!zdecyduje się na pozew o zadośćuczynienie.

Dwa lata programu 500 plus. Czy spełnia swoją rolę?

Źródło:
TVN 24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska