Zwycięstwo i bonus dla Apatora, Polonia obroniła honor. Zobaczcie zdjęcia z derbów Pomorza!

eWinner Apator: Ch. Holder 8+3 (3,2,1,0,2), J. Holder 14 (3,3,2,3,3), Kułakow 11+1 (2,w,3,3,3), Miedziński 7 (3,2,1,1), Musielak 9+1 (2,2,3,1,1), Kopeć-Sobczyński 1 (1,0,-), Marciniec 4 (3,0,1), Rydlewski 0 (0).
Abramczyk Polonia: Błażykowski n/s, Batchelor 4 (1,1,d,2,0), Huckenbeck 6 (0,3,1,2,0,0), Lampart 10 (2,1,2,3,2), Ivacic 1 (0,1,-), Orwat 3+1 (2,1,0,0), Bartoch 0 (0,0,-), Lyager 12+1 (1,3,3,2,2,1).

Faworyt tego meczu był tylko jeden. Abramczyk Polonia stawiła się na Motoarenie już w Troyem Batchelorem, ale wciąż bez Dmitri Berge i Dawida Bellego. W tej sytuacji dla Jerzego Kanclerza derby Pomorza były przede wszystkim etapem przygotowań do arcyważnego meczu z Lokomotivem Daugavpils.

Pierwsze wyścigi to całkowita dominacja gospodarzy. Torunianie popisywali się znakomitymi startami i już po trzech biegach zbudowali przewagę 10 punktów. Swoje pierwsze zwycięstwo w barwach "Aniołów" wywalczył Kamil Marciniec.

To jednak derby, a tych meczach emocji zwykle nie brakuje. Goście szybko się pozbierali. Najpierw zremisowali wyśicg 4, a dwa kolejne nawet wygrali.

Jedno zwycięstwo sprezentowali im gospodarze. W 5. wyścigu doszło do bardzo groźnej sytuacji. Prowadził Kai Huckenbeck, atakowął go Adrian Miedziński, ale na ostatnim okrążeniu zderzył się z szarżującym przy krawężniku Wuktorem Kułakowem. Rosjanin został wykluczony, ale na szczęście najbardziej ucierpiał jedynie motocykl Miedzińskiego.

Szybko także Andreas Lyager udowodnił, że doskonały występ w bydgoskich derbach nie był przypadkowy. Wygrał w dobrym stylu wyścig 6. Abramczyk Polonia miała szanse na dublet, ale Batchelor oddał na dystansie 2. miejsce Tobiaszowi Musielakowi.

Lyager tak się rozochocił, że w swoim kolejnym wyścigu zatrzymał uderzeniowy duet Apatora, czyli braci Holderów. Jack atakował Duńczyka przez cztery okrążenia, na kresce był za nim o kilkanaście centymetrów.

Dawid Lampart: - Coś się w końcu u mnie ruszyło ruszyło. 10 punktów na tym torze przeciwko najmocniejszej drużynie w lidze to mój sukces. Dziękuję bratu Wiktorowi, od którego pożyczyłem silnik. Musiałem poszukać trochę przełożeń, ale z każdym biegiem było coraz lepiej.

Po raz kolejny Duńczyk błysnął w biegu 11., gdy odparł ataki Miedzińskiego. Poloniści wygrali 5:1, ale największa w tym zasługa Lamparta, który rywali porozstawiał po kątach na pierwszym łuku. Niewiele brakowało, aby przewaga stopniała do 6 punktów. W wyścigu 12. na ostatnim łuku było 2:4, ale ostatecznie Kułakow wyprzedził Batchelora, a Marciniec Orwata.

eWinner Apator wygrywa ósmy mecz w sezonie i zgarnia swój pierwszy punkt bonusowy. Bydgoszczanie także mogą sobie pogratulować: jeszcze nikt w tym sezonie nie uzbierał 36 punktów w meczu z torunianami.

1. Ch. Holder, Kułakow, Lyager, Huckenbeck 5:1 (5:1)
2. Marciniec, Orwat, Kopeć-Sobczyński, Bartoch 4:2 (9:3)
3. Miedziński, Musielak, Batchelor, Ivacić 5:1 (14:4)
4. J. Holder, Lampart, Orwat, Kopeć-Sobczyński 3:3 (17:7)
5. Huckenbeck, Miedziński, Lampart, Kułakow (w) 2:4 (19:11)
6. Lyager, Musielak, Batchelor, Marciniec 2:4 (21:15)
7. J. Holder, Ch. Holder, Bartoch, Ivacić 5:1 (26:16)
8. Musielak, Lampart, Kuckenbeck, Rydlewski 3:3 (29:19)
9. Lyager, J. Holder, Ch. Holder, Batchelor (d) 3:3 (32:22)
10. Kułakow, Huckenbeck, Miedziński, Orwat 4:2 (36:24)
11. Lampart, Lyager, Miedziński, Ch. Holder 1:5 (37:29)
12. Kułakow, Batchelor, Orwat, Marciniec 4:2 (41:31)
13. J. Holder, Lyager, Musielak, Huckenbeck 4:2 (45:33)
14. Kułakow, Ch. Holder, Lyager, Batchelor 5:1 (50:34)
15. J. Holder, Lampart, Musielak, Huckenbeck 4:2 (54:36)