Pozostałe mecze 6. kolejki III ligi:
Pozostałe mecze 6. kolejki III ligi:
GSS Grodzisk Wielkopolski - Poznaniak Poznań 0:3, Canicuła Bytów - TKKF Checz Gdynia 0:4.
JUVENIA BŁĘKITNI - TUCHOLANKA JOLTEX 1:2 (1:1)
Bramki: Smurzyńska (24) - Orłowska (45), Stasiulewicz (78).
TUCHOLANKA: Weber - Jeżewska (55. Murawska), Karaś, Gransicka (75. Tromska), Kurzelewska - Orłowska, Miszke, Betcher, Rzętkowska, Stasiulewicz - Nierzwicka (50. Hass).
Po pięciogodzinnej podróży do Stargardu Szczecińskiego tucholanki wybiegły na boisko, by o 18.30 w sobotę rozpocząć mecz o kolejne punkty w II lidze. Kto wymyślił taką porę rozgrywania meczu? Chyba ludzie bez wyobraźni.
Przeczytaj także: Pięć punktów przewagi Lecha, niespodzianka Chemika [echa 13. kolejki III ligi]
Tucholanki były w przekroju całego meczu zespołem zdecydowanie lepszym od faworyzowanych gospodyń. Mimo to, trener miejscowych nie potrafił docenić klasy rywala, twierdząc, że spotkanie gościom wygrali sędziowie.
Gospodynie w całym meczu zaprezentowały jedną skuteczną kontrę, po której objęły prowadzenie. Przyjezdne grały lepiej, ale przez długie minuty brakowało im szczęścia. Tucholanki m.in. dwukrotnie zdołały obić słupek oraz trafiły w poprzeczkę. Na szczęście potrafiły też dwukrotnie umieścić piłkę w siatce. Tuż przed przerwą wyrównującego gola zdobyła Orłowska. Ustawiona na pomocy nominalna napastniczka Tucholanki sama wywalczyła sobie piłkę, ograła dwie rywalki i uderzyła na bramkę. Piłka odbiła się od poprzeczki i wylądowała w siatce. Wynik meczu ustaliła Stasiulewicz dobijając piłkę po uderzeniu w poprzeczkę Hass. Po strzeleniu gola przyjezdne cofnęły się kontrolując grę.
- Nasza wygrana z pewnością jest niespodzianką tej kolejki, ale z całą pewnością dziewczyny zasłużyły na zwycięstwo - mówił po spotkaniu trener Tucholanki Marek Zienkiewicz. - Ustawiłem zespół trochę defensywnie. Betcher i Rzęt-kowska zostały cofnięte i zupełnie nie dały pograć napastniczkom Juvenii. Wygrana cieszy, a dziewczyny udowodniły, że trzeba będzie się z nimi liczyć, a nawet bać.