Prymas Józef Glemp podkreślił, że te proste pojęcia cnót społecznych są przecież osiągalne, "nawet przy tarciach różnych wspólnot politycznych". Dodał, że zależy to jednak od tego, jak człowiek patrzy na człowieka, "życzliwie czy nieżyczliwie" oraz "jak o nim mówi".
Kard. Glemp zaznaczył, że "wspaniałe media nie powinny być sposobem do mówienia fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu". - Nasi politycy są pozostawieni sami sobie. Nie wszyscy jesteśmy wyborcami, bo wielu nie poszło na wybory, ale wszyscy odczuwają skutki rządzenia - mówił prymas.
Wezwał też do zastanowienia się, jak często narzekamy na polityków. - Czyż ilość złorzeczeń na rządzących wyrównuje się na szali, gdzie zanoszone są modlitwy? - pytał prymas.
- Nasze życzenia kierujemy do papieża Benedykta XVI i pragniemy, aby przyjechał do nas z "benedykcją", z dobrym i błogosławiącym słowem. Z Benedyktem XVI będzie szedł duch Jana Pawła II, którego kilkakrotnie gościliśmy w Polsce z wielką miłością w latach od 1979 do 2002 roku - podkreślił prymas.
W orędziu wielkanocnym papież Benedykt XVI zaapelował o pokój w Iraku i rozwiązanie kryzysu nuklearnego w Iranie, choć nie wymienił nazwy tego kraju. Przemawiając z głównego balkonu bazyliki świętego Piotra po mszy w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego, papież wezwał też wspólnotę międzynarodową, by pomogła narodowi palestyńskiemu zbudować własne państwo, a rządzących by krzewili ideę pokojowej koegzystencji, która oddali groźbę terroryzmu.
Abp Józef Życiński powiedział w niedzielę w Lublinie, że rozdział Kościoła od państwa nie oznacza oddzielenia moralności od polityki. Wezwał do naśladowania Chrystusa w jego wierności zasadom i prawdzie, a odrzucania, reprezentowanej przez Piłata, postawy koniunkturalizmu i robienia kariery za wszelką cenę.
- _Nie może nam być obojętne to, czy będą wokół nas rodacy uczciwi, kierujący się honorem, kierujący się zasadami, czy sprytni kandydaci na Piłata, którzy każdą sytuację wykorzystają jako skok do kariery, wejdą w każdy sojusz, zapomną o tym, co mówili wczoraj, bo dla nich sukces i wymierne korzyści są jedynymi wartościami. Tu jest miejsce na obecność chrześcijaństwa, które przemienia oblicze ziemi, nie wiążąc się z żadną polityczną formacją - _mówił metropolita lubelski podczas niedzielnej mszy świętej w lubelskiej archikatedrze.