Unibax w komplecie

Nowi w Unibaksie

Nowi w Unibaksie

Hans Andersen
Absolutna czołówka światowa. Świetnie jeździł przed rokiem, gdy startując z "dziką kartą" wygrywał Grand Prix Danii i Czech. W tym roku był mocnym kandydatem do podium, ale po kilku groźnych upadkach był już mniej skuteczny i ostatecznie zajął piąte miejsce. Świetnie radzi sobie w rozgrywkach ligowych: w ekstralidze był ósmy (2,19), w szwedzkiej Elitserien trzeci (2,57), a w angielskiej Elit League czwarty (2,48).
Chris Holder
Jeden z najbardziej utalentowanych żużlowców młodego pokolenia. W tym roku udanie zadebiutował w polskiej ekstralidze. W Atlasie był najlepszym juniorem, a w klasyfikacji całej ligi ustąpił w tej kategorii tylko Ząbikowi. W Ostrowie wywalczył pierwszy międzynarodowy sukces, stając na drugim stopniu podium IMŚJ. Juniorem będzie jeszcze sezon, ale torunianie wiążą z nim spore nadzieje na kolejne lata.

Torunianie jako pierwsi w ekstralidze zakończyli kompletowanie składu.
Torunianie w absolutnej tajemnicy rozglądali się za wzmocnieniem składu, który w przyszłym sezonie ma walczyć o mistrzostwo Polski. Oficjalnie działacze Unibaksu mówili tak: - Skład mamy praktycznie gotowy. Nie musimy szukać wzmocnień, bo ten zespół się sprawdził i będzie jeszcze mocniejszy.

Dlatego głośno w mediach było o kontraktach w Gorzowie, Zielonej Górze czy Częstochowie, a nikt się nie spodziewał, że w Toruniu właśnie zapinane są na ostatni guzik wszystkie szczegóły negocjacji. Działacze Unibaksu bez zbędnego hałasu szukali żużlowca, który będzie w stanie zagwarantować im minimum dziesięć punktów w każdym meczu. W kręgu zainteresowań Unibaksu byli m.in.: Jason Crump, Leigh Adams i Hans Andersen, ale priorytetem od początku był Duńczyk, jako najmłodszy i najbardziej perspektywiczny zawodnik ze ścisłej czołówki Grand Prix.

Najważniejsza bitwa
Rozmowy rozpoczęły się tuż po zakończeniu sezonu i szczególnie intensywnie były prowadzone w ostatnich dniach, mimo że Duńczyk wyjechał na wakacje do Tajlandii. Nie były łatwe, bo Andersena chciały mieć niemal wszystkie ekipy ekstraligi. Bardzo aktywni byli gorzowianie i rzeszowianie, a kontrakt ze swoim żużlowcem chciał przedłużyć także wrocławski Atlas. Jeden z najlepszych zawodników świata ostatecznie wybrał ofertę Unibaksu i według naszych informacji wczoraj podpisał odpowiednie dokumenty.

Ale to nie jedyne dobre informacje z ulicy Fałata. Wszyscy kluczowi żużlowcy Unibaksu już przedłużyli kontrakty na kolejny sezon. Rozmowy były finalizowane od kilkunastu dni, torunianie wprowadzili jednak embargo na informacje ze względu na wyjątkowo mocną (i hojną) w tym roku konkurencję. Dla nikogo nie było bowiem tajemnicą, że zwłaszcza Ryan Sullivan i Karol Ząbik byli mocno kuszeni przez inne kluby. Australijczyka chciał bardzo Włókniarz Częstochowa, ale konkretną propozycję złożyła również m.in. Stal Gorzów. Ząbik także był widziany w składzie beniaminka ekstraligi, a dodatkowo także w Atlasie Wrocław.

Na dwa lata
To już nieaktualne, bo ci zawodnicy zostają w Toruniu. Co ważne, Sullivan, Adrian Miedziński i Ząbik związali się z Unibaksem na dwa sezony. Ważny jeszcze przez dwa lata kontrakt ma Wiesław Jaguś. W Toruniu na pewno zostanie także Robert Kościecha, który wraca do pełni zdrowia po serii kontuzji w tym sezonie.
Skład "Aniołów" uzupełni wicemistrz świata juniorów Chris Holder. Australijczyk ma za zadanie zastąpić w przyszłym sezonie na tej pozycji Karola Ząbika. Z drużyną Unibaksu na pewno żegnają się więc Matej Zagar, Ales Dryml i Alan Marcinkowski. Rozważane jest jeszcze zatrudnienie polskiego juniora. Na punkty własnych wychowanków trzeba będzie poczekać jeszcze sezon lub dwa i być może przydałby się ktoś bardziej doświadczony do pary z Holderem.

Działacze żużlowej spółki z Torunia nie chcą na razie tych informacji potwierdzać. - Skład zespołu oficjalnie podamy na początku grudnia, gdyż kontrakty ze swoimi zawodnikami można podpisywać po 2 listopada, a z żużlowcami innych klubów, dopiero po 6 grudnia - ucina prezes Wojciech Stępniewski. - Dlatego to na razie jedynie spekulacje prasowe.