MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocławianie pojadą 36-letnim polonezem do Norwegii. Przejadą tysiące kilometrów, by pomóc dzieciom

Anna Grochowina
Karol, Paweł i Jakub z Inowrocławia zamierzają pokonać 36-letnim polonezem 8000 kilometrów Atlantyckiej Drogi w Norwegii
Karol, Paweł i Jakub z Inowrocławia zamierzają pokonać 36-letnim polonezem 8000 kilometrów Atlantyckiej Drogi w Norwegii Nadesłane/Karol Ochęcki
Przed Karolem, Pawłem i Jakubem z Inowrocławia trasa ekstremalnego i nieprzewidywalnego, a zarazem najwspanialszego rajdu charytatywnego na świecie.

Już niebawem wsiądą do 36-letniego samochodu, aby pokonać dystans 8000 km.

- Nazwa naszego teamu to FSI. Dla wtajemniczonych jest to skrót od „fenomenalnej samochodowej imprezy”, bowiem Złombol jest dla nas sposobem na przeżycie wspaniałej przygody, lecz nie tylko. Głównym celem rajdu jest zebranie pieniędzy dla dzieci z domów dziecka, aby mogły cieszyć się życiem i czerpać z niego pełnymi garściami. W tym roku celem wyprawy jest Atlantic Road w Norwegii, lecz my planujemy dotrzeć do najdalej wysuniętego punktu na północ w Europie, czyli Nordkapp oraz objechać cały Bałtyk - mówi Karol Ochęcki z teamu FSI.

Trzech śmiałków w „Akwarium”

Poznajmy niestrudzoną ekipę trzech facetów, którzy już za kilka tygodni zmierzą się z wymagającą trasą. Karol jest mechanikiem. To człowiek do zadań specjalnych, przed którym „wnętrzności” poloneza i innych PRL-owskich staroci na czterech kołach nie mają tajemnic. Paweł, brat Karola, to rzeczoznawca rolniczy, którego pasją jest stara motoryzacja. Paweł chętnie wspiera akcje charytatywne. Trzeci śmiałek, który zamierza dojechać polonezem do Norwegii, to Jakub - tegoroczny maturzysta, człowiek orkiestra, muzyk, który lubi matematykę i zamierza studiować aktorstwo. - Nasza grupa tworzy wybuchową mieszankę, prawie jak LPG w dolocie naszego poloneza z 1988 r. Choć jesteśmy tak różni, łączy nas miłość do pamiątek PRL-u - mówią o sobie fani klasyków.

Czerwony lakier i silnik po remoncie

Team z Inowrocławia chwali swoje auto pod każdym względem.

- Wszystko jest w nim piękne, począwszy od czerwonego lakieru, poprzez wyjątkowo ekskluzywne, grzane i pompowane fotele z Alfy Romeo 156, które zapewnią nam komfort jazdy niezależnie od nawierzchni i warunków atmosferycznych, a kończąc na przywołanych już „wnętrznościach”, o których pomarzyłby każdy „poloneziarz”. Zamiast seryjnego silnika 1.5 OHV drzemie tam silnik rodziny rovera o pojemności 1.8 i mocy blisko 120 KM. Silnik jest po kapitalnym remoncie, tak jak reszta elementów mechanicznych, między innymi sprzęgło, skrzynia biegów, most, hamulce, zawieszenie i układ wydechowy wyspawany z tak zwanej kwasówki - wymieniają kierowcy poloneza.

Jadą w szczytnym celu

Miłośnicy motoryzacji i podróżniczych wyzwań nie mogą już doczekać się startu rajdu. - Z niecierpliwością odliczamy dni do wyjazdu, mając nadzieję, że przygotowany przez nas samochód pokona trasę ponad 8 000 km. Wierzymy, że nasza pasja, entuzjazm i determinacja pozwolą zapewnić najmłodszym z domów dziecka lepsze jutro. Do zobaczenia na starcie w Chorzowie 28 czerwca i mamy nadzieję, że na mecie rajdu 3 lipca. Największym wyzwaniem dla nas jest zebranie pieniędzy, które w 100% trafią do domów dziecka. Z tego miejsca prosimy wszystkich czytelników o pomoc i udostępnianie naszej zbiórki: https://www.siepomaga.pl/zlombol-by-fsi

Fiordy czekają

Złombol to nie tylko próba dla starych, zmęczonych samochodów, ale także wyzwanie dla podróżników gotowych wyjść poza utarte szlaki. Każda edycja to nowe przyjaźnie, niezapomniane chwile i trudne wybory. W minionym roku miłośnicy motoryzacji przekroczyli metę w Portugalii. Tym razem celem jest fascynująca, surowa, a zarazem kusząca fiordami i białymi nocami Norwegia. Podróżnicy nie mogą doczekać się krętych dróg, pościgu za lokalnymi promami i niepowtarzalnym klimatem na kempingach.

W tym roku spełni się marzenie wielu podróżników, również ekipy z naszego miasta. Atlantikveien, znana również jako Atlantycka Droga, to jedno z najbardziej spektakularnych dzieł inżynieryjnych na świecie, obiecujące niezapomniane przeżycia w malowniczych krajobrazach Norwegii. Ta kręta i malownicza trasa łączy wysepki i skały, tworząc jedno z najbardziej charakterystycznych miejsc w kraju. Trudne wyzwania niosą największą satysfakcję i odkrywają swoje ukryte piękno tylko dla tych, którzy zdecydują się wyruszyć w podróż i doświadczyć jej na własnej skórze. Pozostaje nam życzyć szerokiej drogi!

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Inowrocławianie pojadą 36-letnim polonezem do Norwegii. Przejadą tysiące kilometrów, by pomóc dzieciom - Inowrocław Nasze Miasto

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska