Koncert Dody - wyrzucone pieniądze czy promocja gminy?

Koncert odbył się w sobotę. Na pakoski stadion przybyły tłumy, jakich nikt tu wcześniej nie widział. Magnesem z pewnością była Doda, artystka, która wzbudza skrajne emocje. Jedni ją lubią, inni nienawidzą. Dostrzec to można chociażby na naszym forum.

Dyskusja na forum
Część internautów chwali gminę za zorganizowanie tego koncertu. - Kolejny sukces pani Basi Szatkowskiej i jej współpracowników. Boisko było pełne! Nawet pogoda dopisała! Tylu widzów nie było na żadnej z dotychczasowych imprez w historii Pakości! Jestem przekonany, że dla kolejnej takiej imprezy czas rozpocząć rozbieranie płotu kończącego boisko piłkarskie, bo w przyszłym roku widzowie się na tym samym nie zmieszczą - pisze Pakościak.

Odzywają się również i przeciwnicy. - Usłyszałem, że w Pakości około 60 osób czeka na wymianę okien w mieszkaniach. Może to potrwać nawet cztery lata z powodu braku funduszy. Mieszkańcy muszą żyć w takich warunkach i czekać w kolejce.

Natomiast na osłodę czekania miasto sponsoruje występ drogiej Dody. Mieszkańcy powinni mieć prawo wyboru czy chcą oglądać gwiazdeczkę przez jedną godzinę, czy solidne okna w mieszkaniach - pisze Piotr, a Nina dodaje: - Ośrodek otrzymuje pieniądze z gminy, a gmina pobiera od nas podatki, za które urządza nam takie imprezy, więc mamy prawo wyrazić swoje zdanie. Dodajmy, że zdanie to jest również krytyczne.

Punkt o poufności
Próbowaliśmy się dowiedzieć, ile kosztował gminę koncert Dody. Barbara Szatkowska, dyrektor ośrodka kultury w Pakości, nie chciała nam tego zdradzić. - Umowa z zespołami zawiera punkt o poufności. Cieszymy się, że koncert się udał i przybyło aż tyle osób. To jest najważniejsze - tłumaczy pani dyrektor. Burmistrz Wiesław Kończal twierdzi, że nie wie, ile ośrodek wydał na ten koncert. - Ośrodek ma swój budżet na cały rok i musi nim tak gospodarzyć, by na wszystko starczyło mu pieniędzy. Pani dyrektor uzyskała również sporo pieniędzy od sponsorów - mówi burmistrz.

Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że Doda za koncert w Pakości mogła otrzymać około 35 tys. zł. Burmistrz przyznaje, że zawsze pojawiają się zarzuty, że pieniądze zamiast na kulturę można kierować na inwestycje. Roczne utrzymanie ośrodka kosztuje gminę około 500 tys. zł. Pieniądze idą na bibliotekę, hotelik, sekcje zainteresowań, pensje dla pracowników i organizacja imprez. - Czy w 20-milionowym budżecie to dużo? Uważam, że nie - mówi i dodaje, że koncert Dody był wspaniałą promocją Pakości.

Zachęcamy do dyskusji na forum.pomorska.pl