Inaugaracja XVI Alternatywnych Spotkań Teatralnych "Klamra" już za nami. Przegląd rozpoczął się spektaklem "Życie Snem" Teatru Wierszalin z Supraśla. To z pewnością jedno z najbardziej oczekiwanych przedstawień tegorocznego przeglądu - bilety rozeszły się w mgnieniu oka.
"Życie snem" to pod wieloma względami spektakl-eksperyment. Piotr Tomaszuk, założyciel, dyrektor i reżyser Teatru Wierszalin po raz pierwszy w historii oddał reżyserską pałeczkę Rafałowi Gąsowskiemu - czołowemu aktorowi supraskiego teatru. Jak Gąsowski poradził sobie w nowej roli?
Stworzył przedstawienie, które w znacznym stopniu odbiega od stylistyki, do której Wierszalin zdążył przyzwyczaić nas w swych wcześniejszych realizacjach. Filozoficzny dramat Pedra Calderona de la Barca osadził Gąsowski w bardzo prostej, ascetycznej przestrzeni. Ciekawie wykorzystał możliwość przenikania się sceny i widowni. Aktorzy wkraczają w przestrzeń przeznaczoną dla publiczności, lekkim, tanecznym krokiem przesuwając się między rzędami ławek. Scenografia autorstwa Jerzego Gurawskiego, legendarnego scenografa Teatru Laboratorium, doskonale podkreśla cienką granicę pomiędzy jawą a snem, na której nieustannie balansuje główny bohater. Osiem podwieszonych pod sufitem prześwitujących przesłon współtworzy świat pełen onirycznych wizji. Obrazy pojawiają się i rozmywają - nic nie jest już pewne ani zupełnie realne.
Dużym atutem przedstawienia jest także ruch sceniczny - bardzo płynny, konsekwentny i przemyślany. Niewiele zarzucić można też pozostałym elementom spektaklu: interesującym kostiumom, poprawnemu aktorstwu i pięknej muzyce (choć momentami zbyt patetycznej). Jednak dopracowanie poszczególnych warstw dzieła nie przesądza o wartości przedstawienia. Gąsowski stworzył spektakl spójny i oryginalny, ale martwy. Mimo że Calderon w swym dramacie dotyka kwestii uniwersalnych, "Życie snem" Teatru Wierszalin poza kilkoma fragmentami - pozostawia widza obojętnym.
Zdania publiczności były jednak podzielone. Pod dużym wrażeniem inscenizacji była Bogumiła Przeperska, która po spektaklu wraz z Magdaleną Kujawą poprowadziła spotkanie z zespołem Teatru Wierszalin. Jeden z widzów, zapytany o ocenę przedstawienia, przyznał, że nieco się nudził. - Wiele scen zostało niepotrzebnie rozciągniętych - mówił. - Największym atutem przedstawienia była scenografia, która świetnie budowała atmosferę. Gorzej oceniam natomiast aktorstwo, które wydawało mi się bardzo jednostajne. Żadnemu z aktorów nie udało się stworzyć ciekawej, przekonującej kreacji.
Choć tym razem artyści z Supraśla nie wstrząsnęli toruńską widownią, i tak odebrali nagrodę publiczności, ale... za rok ubiegły. Do rąk Piotra Tomaszuka i Rafał Gąsowskiego powędrowała statuetka zaprojektowana przez Pawła Otwinowskiego z Zakładu Rzeźby Wydziału Sztuk Pięknych UMK. - To wyróżnienie wiele dla nas znaczy - zapewniał Piotr Tomaszuk. - Zwłaszcza że przyznała je toruńska publiczność, która jest bardzo wyrobiona teatralnie. Wiem, że wasze miasto jest nasycone teatrem.
Każdego dnia spektaklom na "Klamrze" towarzyszą spotkania i rozmowy z twórcami teatrów prezentujących się podczas przeglądu - to odwieczna tradycja festiwalu w Od Nowie. Do tradycji nieco młodszej należy już także "Klamrowa Gazeta Festiwalowa" redagowana przez członków Studenckiego Koła Teatrologicznego UMK.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Cichopek na evencie TVP. Projektant wspomina o złej modowej passie. Jest tragicznie?
- Mołek zdradziła, co spędzało jej sen z powiek podczas rozwodu
- Takie NAPRAWDĘ są relacje Filipa Chajzera i ojca. Zygmunt nie gryzł się w język
- Richardson pochwaliła się pierścionkiem zaręczynowym! Już szykuje się do roli macochy