Przy drogach w Toruniu policja ustawiła 5 słupów, w których umieszczany jest fotoradar. Dwa są na Szosie Lubickiej, po jednym na Lubickiej, Józefa i Mickiewicza.
- Widać wyraźnie, że toruńscy kierowcy w tych miejscach zdecydowanie zwalniają. Coraz więcej łapiemy natomiast szoferów spoza Torunia - wyjaśnia Andrzej Zwoliński, naczelnik toruńskiej drogówki.
Do tej pory policjanci dostali już ponad dwa tysiące zdjęć z fotoradaru, każde dokumentujące przekroczenie prędkości. Jak na razie wystawiono ponad tysiąc mandatów, 150 wniosków skierowano do sądu. Pozostałe zdjęcia są jeszcze obrabiane i przygotowywane wraz z mandatem do wysyłki do kierowców, albo zajmują się nimi policjanci z miast, z których pochodzą piraci.
Andrzej Zwoliński opowiada jak policja 2 tygodnie temu mieściła fotoradar w słupie na ul. Lubickiej. - _Robił jedno zdjęcie na minutę. Kierowcy przekraczali prędkość masowo, najczęściej o 20-25 kilometrów, w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie do 40 kilometrów na godzinę.
_Naczelnik Zwoliński podkreśla, że kierowcy, którzy dostają zdjęcie swojego samochodu, z czytelną rejestracją, dokładną datą i godziną i pomiarem prędkości, nie dyskutują z policją, czy mandat się należy.
1 mandat na minutę
(saki) Fot. Lech Kamiński Fotoradar na Lubickiej.
Od 28 sierpnia na fotoradar policja złapała 2 tysiące kierowców przekraczających prędkość.
