Dziecko wypadło z okna na Morenie. Jaki jest stan dziewczynki?
Aktualizacja środa 19.06.2019 godz. 9.50
- Dziewczynka we wtorek o godzinie 19 została przywieziona na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii dla Dzieci w szpitalu im. M.Kopernika w Gdańsku - mówi Katarzyna Brożek, rzeczniczka spółki Copernicus. - Dziecko jest w stanie ciężkim, z licznymi urazami, zostało wprowadzone w śpiączkę farmakologiczną. Trwają badania diagnostyczne.
Według ustaleń policji, zanim 10-latka spadła, siedziała na parapecie okna. W środę prowadzone były czynności z udziałem prokuratora: - Przesłuchiwani są członkowie rodziny oraz m.in. świadkowie, którzy widzieli dziewczynkę na parapecie. Niektórzy z nich próbowali namawiać ją by weszła z powrotem do domu – powiedziała nam w czwartek rzeczniczka KMP w Gdańsku.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, nie była to próba samobójcza, lecz nieszczęśliwy wypadek.
Dziecko wypadło z okna na Morenie. Jak do tego doszło?
18.06.2019
10-latka wypadła z okna w bloku na szóstym piętrze. Zdarzenie miało miejsce przy ulicy Arctowskiego na gdańskiej Morenie.
Pogotowie, które wezwali świadkowie zdarzenia, odwiozło dziecko do szpitala.
Dziecko było pod opieką dziadka. W czasie wypadku rodziców nie było w domu. Policja zbadała trzeźwość opiekuna, nie był pod wpływem alkoholu.
- Dziewczynka, kiedy była zabierana przez pogotowie, była przytomna. Miała liczne złamania. Lekarze w szpitalu określili stan dziecka jako poważny - mówi Karina Kamińska, rzecznik gdańskiej policji. - Cały czas ustalamy okoliczności zdarzenia.
Przegląd najważniejszych wydarzeń ostatnich dni:
